Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Tureckie kary za wadliwe Herony

Lotnictwo wojskowe, Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 26 listopada 2011

Turcja zażądała od Izraela kar za dostarczenie wadliwych bsl Heron. Z 10 zakupionych zdatne do wykonywania zadań są prawdopodobnie tylko 3, a i one muszą korzystać z zapasowych silników.

Minister obrony narodowej Turcji, Ismet Yilmaz, po raz kolejny w ostatnim okresie stwierdził, że kontrakt na dostawę izraelskich bsl Heron jest realizowany z wieloma problemami (Turecki kontrakt na bsl uratowany?, 2010-01-18, Tureckie ultimatum wobec Izraela, 2009-11-21). W związku z opóźnieniem dostaw i napraw na dostawcę bezpilotowców nałożyliśmy kary wynikające z umowy - dodał tym razem minister.

Turcja w 2005 zamówiła w Izraelu 10 bsl Heron (za 183 mln USD), które mają służyć przede wszystkim do wsparcia działań przeciwko rebeliantom kurdyjskim. Bezpilotowce, choć z opóźnieniami (jednym z powodów miały być problemy z tureckimi systemami rozpoznawczymi), zostały dostarczone odbiorcy. Jednak wskutek różnych problemów 3 z nich zostały rozbite, 2 musiały zostać wycofane z eksploatacji, a w 3 kolejnych trzeba było wymienić silniki, by uzdatnić je do lotów. Według nieoficjalnych informacji, jeszcze niedawno aż 5 z dostarczonych Turcji Heronów znajdowało się w Izraelu, gdzie poddawane były pracom remontowym. Trafiły tam też do naprawy silniki bezpilotowców, z których dwa wróciły do Turcji na początku listopada.

Bezpilotowcce, które wyremontowano, nie zostały od razu zwrócone wskutek konfliktu politycznego między Izraelem i Turcją (Turcja grozi Izraelowi, 2011-09-09). To z kolei stało się podstawą do naliczenia przez Ankarę kar umownych. Dopiero kary zmusiły Tel Awiw do zwrócenia przynajmniej części wyremontowanych bsl i zintensyfikowania prac nad pozostałymi. Wraz z bezpilotowcami do Turcji przybyli izraelscy technicy, którzy wcześniej opuścili ją na żądanie swego rządu.

Sprawa ma jeszcze jeden aspekt. 2 tygodnie temu tureckie media doniosły o rozbiciu się bsl Heron nad Morzem Śródziemnym. Rybacy wyłowili jego szczątki w pobliżu dystryktu Karatas, niedaleko Adany. Specjaliści Coast Guard dostarczyli je zaś do siedziby dowództwa Sztabu Generalnego w Mersin. Okazało się, że to wrak izraelskiego bezpilotowca, który prowadził misję rozpoznawczą u wybrzeży Turcji. Incydent spowodował zintensyfikowanie konfliktu na linii Ankara - Tel Awiw. Pojawiły się nawet podejrzenia, że Izraelczycy wspierają bojowników kurdyjskich w ich działaniach przeciwko Turcji...


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.