Holenderski minister obrony, Hans Hillen powiedział wczoraj, że rząd tego kraju niemal przesądził o zmniejszeniu liczby kupowanych F-35. Niewiadomą pozostaje jedynie zakres cięć.
Minister Hillen powiedział, że mimo braku formalnej decyzji, jest ona przesądzona. Otwartą kwestią pozostaje, ile nowych samolotów zostanie ostatecznie zakupionych.
Pierwotnie planowano pozyskanie 85 maszyn. Według ubiegłorocznej informacji dla parlamentarzystów - a więc najbardziej aktualnej, biorącej pod uwagę także opóźnienia programu rozwoju konstrukcji - ich dostawy mają zostać zrealizowane w latach 2019-2027. Rząd zarezerwował na ten cel jedynie 4,5 mld Euro. W świetle ostatnich danych o cenach seryjnych F-35 (zobacz np.: Ile za norweskie F-35?), nawet najbardziej optymistyczne szacunki nie pozostawiają wątpliwości, że kwota ta nie starczy na 85 samolotów.
Bardziej prawdopodobna jest liczba maksymalnie 40-50 myśliwców. Sam minister powiedział, że kiedy podpisywaliśmy wstępną umowę, braliśmy pod uwagę bezpośrednią wymianę F-16. Jednak kiedy obejmowałem stanowisko ministra, mieliśmy 90 takich samolotów. Dzisiaj mamy ich 68. Można przypuszczać, że za kilka lat będzie ich jeszcze mniej. I prawdopodobnie dopiero te prognozy będą podstawą do ostatecznych negocjacji z USA i Lockheed Martinem.