Koreańskie wojska lotnicze odebrały 3. z 4 zamówionych samolotów wczesnego ostrzegania, Boeing 737 AEW&C. Modyfikacje samolotu przeprowadziła KAI.
Wspomniana odmiana Boeinga powstawała od lat 1990., ze względu na zlecenie wojsk lotniczych Australii, które ostatecznie dotyczyło 6 samolotów (zobacz: Prawie australijskie Wedgetaile). Do tej pory dostarczono 5 z nich. Drugim krajem, który zamówił Boeingi wczesnego ostrzegania, była Turcja (4 egz.). Dostawa pierwszego z nich powinna zostać zrealizowana w bieżącym roku.
Seul podpisał porozumienie, także o 4 maszynach, niemal równolegle z Ankarą, w listopadzie 2006. Podobnie jak w przypadku Turcji, Korea zagwarantowała sobie przeprowadzenie montażu i integracji wyposażenia specjalistycznego w 3 standardowych Boeingach, w rodzimych zakładach lotniczych KAI (w Turcji była to TAI). Okazało się jednak, że tylko Dalekim Wschodzie prace prowadzone są zgodnie z harmonogramem.
Według wczorajszego oświadczenia amerykańskiego koncernu, trzeci z zamówionych przez Seul, a drugi modernizowany w zakładach KAI samolot został przekazany odbiorcy 16 maja bieżącego roku. Trafił do bazy lotniczej Gimhae. Ostatni podąży w jego ślady w grudniu 2012.
Koreański kontrakt dotyczył - oprócz samolotów - także systemów naziemnych, pakietu szkoleniowego i serwisowego. Jego łączna wartość wynosiła w momencie podpisywania 1,6 mld USD.
Zakup Boeingów 737 AEW&C wpisuje się w działania Seulu w celu uzyskania większej samodzielności wojskowej i umożliwienia wygrania potencjalnej wojny z Koreą Północną nawet bez pomocy USA. Ma także znaczenie w dalekowschodnim wyścigu zbrojeń, inicjowanym przez Chiny.