Według Aleksa Fiedorowa, prezesa spółki Irkut, jeszcze w bieżącym roku można spodziewać się kolejnego zamówienia eksportowego na odrzutowce szkolenia zaawansowanego Jak-130.
Do tej pory Irkut dostarczył kilkanaście szkolnych Jaków-130 dla rodzimych oraz algierskich wojsk lotniczych. Dysponuje także dwoma potwierdzonymi zleceniami produkcyjnymi. WWS - oprócz odebranych już kilku egz. z produkcji niskoseryjnej - zamówiły pierwszą, dużą partię 55 samolotów, zarówno w wersji szkolnej, jak i szkolno-bojowej. Powinny one zostać dostarczone do 2015 (zobacz: 55 Jaków-130 dla WWS). Drugie zamówienie złożyła Algieria w 2006, przy czym producent dostarczył już część z 16 zakontraktowanych maszyn (zobacz np.: Algierscy piloci w Jakach).
Niepewne są natomiast losy pozostałych, awizowanych wcześniej kontraktów. Wypowiedzi przedstawicieli kremlowskich władz, przemysłu, a także nieoficjalne doniesienia rosyjskich mediów wskazują, że umowy w sprawie Jaków-130 zostały już zawarte z Syrią (zobacz: Syria kupiła 36 Jaków-130) oraz - prawdopodobnie - z Wietnamem. Skomplikowana sytuacja w tym pierwszym kraju powoduje jednak, że Aleks Fiodorow nie wymienia jednak tego kontraktu w grupie podpisanych już, pewnych umów. Nigdy nie wydano także oficjalnego potwierdzenia kontraktu z Wietnamem.
Prezes Irkuta deklaruje jednak, że w ciągu najbliższych miesięcy powinny zakończyć się sukcesem negocjacje z przynajmniej jednym krajów, zainteresowanych rosyjskimi samolotami szkolnymi. Powiedział to publicznie przynajmniej dwukrotnie - po raz pierwszy w kwietniu i drugi - w ubiegłym tygodniu.
W tym kontekście ciekawe jest ubiegłoroczne zestawienie witryny vpk.name, specjalizującej się w analizach rynków eksportowych rosyjskiego wyposażenia wojskowego. W materiale wymieniono potencjalnych odbiorców Jaków-130. Dzielą się oni na dwie podstawowe grupy.
Do pierwszej należą kraje, które powinny wymienić flotę swoich samolotów szkolnych (szkolno-bojowych) w najbliższym czasie, najpóźniej do 2020. Są to: Algieria (zainteresowana teoretycznie drugą partią 12-16 samolotów), Białoruś (6-12 egz.), Brazylia (6-12), Wietnam (6-12), Ghana (6), Jordania (12-16), Iran (12-16, ograniczeniem są jednak obowiązujące sankcje Rady Bezpieczeństwa ONZ), Jemen (6-12), Kazachstan (6-12), Libia (6-12) i Syria (24-36). Do listy tej należy także dodać dwa kraje, wskazane w ostatnim oświadczeniu spółki Irkut: Filipiny i Bangladesz. Daje to łącznie, teoretyczne zapotrzebowanie na ponad 150 szkolnych Jaków.
Do drugiej grupy potencjalnych kupców zaliczono kraje o silnych związkach z Rosją, które będą potrzebowały samolotów szkolenia zaawansowanego dopiero w latach 2020-2040. Listę tę otwiera Wenezuela (12-18 egz., jednak po wycofaniu kupionych niedawno chińskich K-8 Karakorum; zobacz: Pierwsze K-8 Wenezueli). Kolejne z wymienionych państw to Malezja (18-24), Peru (6), Sudan (6-12) i Ukraina (12-24).