2 śmigłowce ISAF rozbiły się dziś w Afganistanie. W katastrofie jednego z nich zginęło 2 żołnierzy.
Do katastrofy śmigłowca, w której zginęło dwóch żołnierzy ISAF (International Security Assistance Force), doszło we wschodniej prowincji Wardak. Przedstawiciele NATO twierdzą, że śmigłowiec rozbił się bez udziału bojowników afgańskich. Z kolei Talibowie twierdzą, że to oni zestrzelili maszynę. Nie podano narodowości zabitych.
Wcześniej, dziś rano, we wschodnim Afganistanie rozbił się inny śmigłowiec ISAF. Według oficjalnych danych, w tym wypadku nikt nie zginął. Załoga i pasażerowie zostali przewiezieni do niedalekiej bazy wojsk NATO, gdzie zostali poddani badaniom.
Talibowie twierdzą, że oba śmigłowce zestrzelili ich bojownicy. W efekcie ostrzału miało zginąć aż 36 żołnierzy NATO i armii afgańskiej. Przedstawiciele NATO stanowczo zaprzeczają tym doniesieniom.
16 marca w katastrofie tureckiego śmigłowca Black Hawk zginęło 12 żołnierzy (Katastrofa Black Hawka w Afganistanie, 2012-03-16). Liczba żołnierzy ISAF, którzy zginęli w bieżącym roku w Afganistanie, sięgnęła - według oficjalnych statystyk - 172.