W czasie lotu treningowego rozbił się F/A-18C Hornet Korpusu Piechoty Morskiej (USMC). Pilot zdołał się katapultować.
Do zdarzenia doszło w osobę o 15:15 czasu miejscowego na terenie poligonu FRTC (Fallon Range Training Complex) w Newadzie. W czasie lotu pilot zgłosił utratę kontroli nad maszyną. Ze względu na brak możliwości opanowania samolotu, podjął decyzję o katapultowaniu.
USMC podaje, że pilot zdołał bezpiecznie wylądować. Hornet rozbił się na terenie kompleksu treningowego, nie wyrządzając większych szkód na ziemi. W wyniku zdarzenia nie ucierpiała żadna osoba postronna. Samolot należał do eskadry VMFA-323 Death Rattlers stacjonującej w bazie lotniczej Miramar w Kaliforni. Zaraz po zdarzeniu zostało wszczęte postępowanie mające wyjaśnić przyczyny zdarzenia.
Nie był to pierwszy wypadek Horneta w ostatnim czasie. W kwietniu F/A-18D należący do eskadry VMFA-106 Gladiators spadł na budynek mieszkalny w Virginia Beach (F/A-18 spadł na domy, 2012-04-06).
Swego czasu problemy z Hornetami mieli też Finowie (Rozbił się fiński Hornet, 2010-01-21), którzy w marcu br. zdecydowali się na dozbrojenie swoich samolotów w pociski manewrujące AGM-158 JASSM (Uderzeniowe fińskie Hornety, 2012-03-04). Decyzja jest elementem planu modernizacji fińskich maszyn (Koszty modernizacji fińskich Hornetów, 2008-10-03).