Przedstawiciele Rosoboronexportu informuja, że są w trakcie negocjacji z władzami Ugandy na temat zakupu przez to państwo dodatkowych 6 myśliwców Su-30MK2.
Według rosyjskich mediów informację taką miał podać Aleksander Michejew, zastępca dyrektora Rosoboronexportu w trakcie zeszłotygodniowej wystawy 2012 Africa Aerospace and Defence (AAD2012). Władze Ugandy miałyby być zainteresowane nabyciem kolejnych 6 Su-30MK2, stanowiących uzupełnienie takiej samej liczby maszyn zakupionych przed dwoma laty (6 Su-30MK2 dla Ugandy , 2010-04-05). Nieznane póki co są szczegóły prowadzonych rozmów, ani też wartość ewentualnego kontraktu. Można się jednak spodziewać, że nie będzie się ona odróżniać zbytnio od wcześniejszej, która szacowana była około 700 mln USD (Su-30 w Ugandzie, 2011-07-13).
Zakup nowych myśliwców, poza wsparciem operacyjnym tych obecnie już wykorzystywanych (Pierwsze zdjęcie ugandyjskiego Su-30MK2, 2011-07-20), mógłby doprowadzić do poważnych reperkusji politycznych, zarówno na krajowej, jak i regionalnej arenie politycznej. Już wcześniejszy, podpisany w maju 2011 kontrakt z Rosoboronexportem, wzbudził poważne zastrzeżenia oraz krytykę ze strony opozycji w stosunku do decyzji ugandyjskich władz. Zarzucano wówczas Kampali działania na szkodę państwowego budżetu, zwłaszcza w obliczu kryzysu finansów publicznych, który boleśnie odbił się na krajowej gospodarce.
Nie wiadomo też do końca w jakim celu miałyby zostać zakupione dodatkowe myśliwce. Według zapewnień dowództwa ugandyjskich wojsk lotniczych z 2011, już wcześniejsza partia Su-30 miała w sposób wystarczający podnieść potencjał obronny kraju, nawet w kontekście jego graniczenia z niespokojnym Kongiem (Ciężkie walki w Kongo, 2008-10-29). Z drugiej strony należy też pamiętać, że dodatkowe myśliwce mogą doprowadzić do wybuchu w regionie niekontrolowanego wyścigu zbrojeń.