Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Katastrofa DH84 w Australii

Lotnictwo cywilne, 03 października 2012

W katastrofie zabytkowego samolotu DH84 Dragon w Australii zginęło 6 osób, w tym jego właściciel. Wrak znaleziono po 2 dniach poszukiwań.

Szczątki DH84 Dragon / Zdjęcie: Channel Nine

Czerwony DH-84 wracał 1 października z pokazów lotniczych Monto Fly-in, gdzie wykonywał loty pasażerskie. Jego właściciel, 68-letni Des Porter z Tingalpa zdobywał w ten sposób środki na utrzymanie samolotu. Leciał do Caboolture Airport, na północ od Brisbane, gdzie miał wylądować ok. 14:15. Lot odbywał się w złych warunkach atmosferycznych. Łączność z pilotem została utracona ok. 14:00.

W poszukiwaniach zaginionego Dragona brały udział 2 samoloty i 17 śmigłowców, głównie prywatnych. Dziś po południu czasu lokalnego załoga jednego z nich znalazła szczątki samolotu w buszu, 14 km na północny zachód od Borumba Dam. Nikt nie przeżył katastrofy.

Des Porter na tle odresturowanego przez siebie DH84 Dragon / Zdjęcie: Nicola Brander

Pilotem samolotu był Des Porter. W katastrofie zginęła także jego żona Kath, oraz znajomi – John i Carol Dawson (oboje 63-letni) z Tingalpa, a także 75-letni Les i 61-letnia Janice D'evlin z Manly West.

Dwupłatowy de Havilland DH84 nr rej. VH-UXG, nr ser. 6077, który uległ katastrofie, latał w latach 1930. w Royal Flying Doctor Service. Oblatano go w 1934. Był jednym z czterech tego typu samolotów, które dotąd latały. Des Porter odbudowywał go od lat 1990. Restaurację zakończył w 2002. Samolot nie był wyposażony w przyrządy umożliwiające bezpieczne loty przy braku widoczności ziemi.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.