Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Dymisja konstruktora generalnego GLONASS

Przemysł zbrojeniowy, 12 listopada 2012

W wyniku afery z defraudacją 6,5 mld rubli ze stanowiska został zwolniony konstruktor generalny rosyjskiego systemu pozycjonowania satelitarnego GLONASS, Jurij Urliczicz.

O tym, że Jurija Urliczicza obowiązuje zakaz wyjazdów z Rosji do stycznia 2017 Izwiestia informowały już w lipcu 2012, gdy okazało się, że główny konstruktor GLONASS nie może polecieć na spotkanie do Londynu na salon lotniczy Farnborough, gdzie miał odebrać nagrodę za osiągnięcia techniczne

Informacja o dymisji Urliczicza pojawiła się wczoraj, 2 dni po tym, jak media doniosły o zdefraudowaniu 6,5 mld rubli przeznaczonych na rozwój systemu GLONASS. O defraudacjach związanych z budową rosyjskiego systemu pozycjonowania satelitarnego było wiadomo publicznie już latem, ale wtedy padały mniejsze kwoty. Media donosiły, że chodzi o 565 mln rubli.

Dziś wiadomo, że śledztwo w sprawie defraudacji, początkowo tajne, trwało 2,5 roku. Kolejne pół roku zajęło sformułowanie zarzutów i oficjalne wskazanie podejrzanych. Dochodzeniem kierował Wiktor Bożkow, naczelnik 4. Zarządu MSW Rosji.

OAO Rosssijskije kosmiczeskije sistemy (RKS), którego Jurij Urliczicz był dyrektorem generalnym, początkowo ostro zaprzeczało doniesieniom o defraudacjach. Jednak rzecznik RKS, Aleksandr Zubachin, który najczęściej zabierał głos w tej sprawie, został wkrótce zwolniony ze stanowiska. Teraz przyszła kolej na samego szefa spółki. Co ciekawe, według oficjalnych źródeł, Urliczicz został zwolniony ze stanowiska generalnego konstruktora GLONASS, a pozostaje dyrektorem RKS. Nie może jedynie opuszczać terytorium FR. Zakaz ma obowiązywać do stycznia 2017.

Oficjalnie nie poinformowano, w jaki sposób defraudowano pieniądze przyznawane na program GLONASS przez Roskosmos. Nieoficjalnie media podają, że RSK podzlecało prace projektowe przedsiębiorstwom, które nie miały odpowiednich specjalistów i doświadczenia, ani bazy sprzętowej. Faktycznie prace wykonywali pracownicy RKS, a pieniądze transferowano na konta dwóch spółek zależnych – ZAO NPO KP i OOO Sinertek, które z kolei przekazywały je specjalnie powoływanym w tym celu przedsiębiorstwom, które szybko likwidowano po wyczyszczeniu ich kont.

Wiadomo, że w związku z aferą aresztowano wiele osób. Jednak prokuratura nie podaje ich nazwisk, ani zajmowanych stanowisk.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.