Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Mirage w Bamako

Strategia i polityka, 18 stycznia 2013

Według ministerstwa obrony Francji, do stolicy Mali Bamako przybyły z Czadu 3 myśliwce Mirage 2000D. Dzięki temu będzie mogła wzrosnąć intensywność nalotów na siły islamistów próbujących obalić władze tego afrykańskiego kraju.

Mirage 2000D we francuskiej bazie na lotnisku w Ndżamenie, stolicy Czadu / Zdjęcie: MO Francji

W dzisiejszym raporcie francuskiego resortu obrony o sytuacji w Mali poinformowano, że wczoraj do Bamako przyleciały 3 myśliwce Mirage 2000D, wraz z grupą zabezpieczenia technicznego. Dzięki temu będzie można wykonywać częstsze loty bojowe, bez wsparcia samolotów tankujących. Odległość od Bamako do Diabaly i Konna, w rejonie których toczą się obecnie walki między siłami rządowymi wspieranymi przez Francuzów a dżihadystami (Francuzi rozpoczęli działania lądowe, 2013-01-16) – wynosi ok. 350-550 km. Pozwala to na dolot, wykonanie ataku i powrót, jedynie przy wykorzystaniu podwieszanych zbiorników paliwa. Misje wykonywane w Czadu wymagają lotów o łącznej długości ok. 5000 km i wykorzystania samolotów tankujących.

Jednocześnie poinformowano, że w operację interwencyjną o kryptonimie Serval zaangażowano już 1400 francuskich żołnierzy, choć nie podano, czy do grupy tej zaliczono pilotów i obsługę kontyngentu lotniczego w Czadzie. Ujawniono, że do Bamako na pokładach samolotów transportowych przybywają także kolejne śmigłowce (w pierwszej fazie działań wykorzystywano 4 lekkie, uderzeniowe Gazelle; Pierwszy zabity Francuz w Mali, 2013-01-14).

Paryż konsekwentnie nie podaje, czy żołnierze wojsk lądowych tego kraju biorą już udział w bezpośrednich walkach z rebeliantami. Wskazują na to jednak doniesienia mediów, oparte o relacje miejscowej ludności.

Informacje na temat przebiegu działań są obecnie bardzo skromne, co świadczy prawdopodobnie o braku zdecydowanego przełomu w położeniu stron. W porównaniu do wcześniejszych doniesień, w ostatnim czasie zdementowano informacje z 11 stycznia o odbiciu z rąk rebeliantów miasta Konne. Według zgodnych już informacji z Paryża, Bamako i od mieszkańców miejscowości, siły rządowe w pełni je kontrolują dopiero od kilkunastu godzin. Trwają bezpośrednie walki o Diabaly. Informacje o kontynuowaniu ofensywy przez rebeliantów i zbliżaniu się ich kolumny do Banamby, położonej niedaleko stolicy kraju, nie zostały potwierdzone.

Z oficjalnej informacji francuskiego resortu obrony wynika, że do Mali – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – przybywają pierwsze pododdziały z państw afrykańskich. Wczoraj w rejonie Bamako znajdowało się już ok. 170 żołnierzy nigeryjskich i kilkudziesięciu z Togo.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.