Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Turcja zbombardowała północny Irak

Lotnictwo wojskowe, Strategia i polityka, 22 lutego 2013

Tureckie samoloty wojskowe zbombardowały pozycje kurdyjskich separatystów z Partii Pracujących Kurdystanu (PPK) na terenie północnego Iraku. Akcja miała miejsce pomimo toczącego się procesu pokojowego.

Tureckie myśliwce F-16 / Zdjęcie: Press TV

Według doniesień agencyjnych, powołujących się na źródła w tureckich siłach zbrojnych, w środę w rejonie gór Kandil na północy Iraku samoloty wielozadaniowe zbombardowały 12 pozycji rebeliantów, niszcząc ich zaplecze oraz magazyny broni. Informacja na temat nalotów została potwierdzona przez pro-kurdyjską agencję prasową Firat.

Bombardowania kurdyjskich baz na terenie północnego Iraku są stosunkowo częste (Turcja zbombardowała pozycje PPK, 2012-09-13). Tylko w bieżącym miesiącu doszło do co najmniej 2 podobnych incydentów. W przeszłości pozycje Kurdów w tym rejonie ostrzeliwała też irańska artyleria. Swoboda operowania tureckich myśliwców nad irackim terytorium wynika w dużej mierze z braku odpowiednich środków przeciwdziałania po stronie władz w Bagdadzie. Oczekują one dopiero na dostawy nowoczesnych samolotów wielozadaniowych (Rozpoczęcie szkolenia irackich pilotów, 2012-09-04) oraz zaawansowanych systemów obrony przeciwlotniczej (Irak renegocjuje umowę z Rosją, 2012-11-13).

Do ataków na pozycje PKK dochodzi pomimo toczących się od kilku miesięcy rozmów pokojowych pomiędzy Kurdami a Ankarą, zmierzających do zakończenia wieloletniego konfliktu, w wyniku którego zginęło już ok. 40 tys. ludzi. W proces zaangażowane są zarówno tureckie służby wywiadowcze, jak i przywódcy separatystów. Udział bierze w nich także Abdullah Öcalan, który od przeszło dekady osadzony jest w więzieniu, ale oficjalnie nadal pozostaje liderem kurdyjskich bojowników.

W ramach środków budowy zaufania, obydwie strony zgodziły się w ostatnich tygodniach na szereg ustępstw. Setka kurdyjskich bojowników miała oficjalnie złożyć broń oraz opuścić terytorium Turcji. Ankara z kolei zgodziła się na wypuszczenie z więzienia grupy przywódców politycznych PKK średniego szczebla.

Pomimo trwających rozmów pokojowych, obydwie strony nie zaprzestały działań zbrojnych, o czym świadczy fakt wspomnianych nalotów. Dodatkowo, w zeszłym miesiącu Ankara miała wyeliminować 14 bojowników PKK w Hakkari, mieście w południowo-wchodniej Turcji. Kurdom z kolei nieoficjalnie przypisuje się zamach bombowy z 11 lutego. Wypełniony ładunkami wybuchowymi autobus eksplodował na turecko-syryjskim przejściu granicznym w Cilvegozu (prowincja Hatay), zabijając 14 osób i raniąc kolejne 25. Początkowo o ten akt terroru oskarżani byli rebelianci walczący w Syrii z wojskami Baszara al-Asada.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.