Nowy, 10-miejscowy samolot wielozadaniowy GippsAero GA10 otrzyma Certyfikat Typu w I kwartale przyszłego roku. Powodem są opóźnienia związane ze zmianami wyposażenia.
Jak poinformowali podczas trwającego właśnie w Australii Avalon Airshow przedstawiciele producenta – GippsAero, wchodzącego w skład koncernu Mahindra Aerospace – zaplanowane w br. uzyskanie Certyfikatu Typu według przepisów FAR 23 przesunie się o kilka miesięcy. Ze względu na uwagi jakie nadesłali potencjalni użytkownicy, postanowiono wprowadzić pewne zmiany w projekcie i polepszyć zdolności samolotu związane z wykonywaniem lotów bez widoczności (IFR).
Wprawdzie GippsAero nie przyjmuje jeszcze zaliczek na zakup GA10, jednak rynek wykazuje duże zainteresowanie tym samolotem. Jest on wersją rozwojową modelu GA8 Airvan – najliczniej produkowanego australijskiego statku powietrznego (175. GA8 Airvan, 2012-04-10) – i ma być jego następcą, także charakteryzującym się łatwością i niskimi kosztami eksploatacji.
Jego napęd stanowi pojedynczy silnik turbinowy Rolls-Royce 250-B17F o mocy 450 KM (336 kW). Przy maksymalnej masie startowej wynoszącej 2155 kg GA10 rozwija prędkość przelotową 278 km/h na wysokości 3050 m. Największą zaletą ma być możliwość startu z pasa o długości nie przekraczającej 550 m.
Po uporaniu się z certyfikacją GA10, GippsAero zamierza zająć się GA18, czyli gruntownie zmodernizowanym GAF Nomad. W porównaniu z protoplastą samolot ten ma być napędzany nowymi silnikami i wyposażony w nowoczesną awionikę glass cockpit. Planowane jest też znaczne odchudzenie struktury płatowca. Wstępnie zakładano jego certyfikowanie w 2014, ale opóźnienia związane z GA10 wymusiły zmianę planów.
Producent chce w najbliższym czasie zdobyć nowych klientów na północnoamerykańskim rynku lotnictwa ogólnego. W tym celu planowane jest zwiększenie liczby autoryzowanych sprzedawców i dostawców części zamiennych, a także rozpoczęcie intensywnej kampanii reklamowej GA8.