PCO SA obchodzi w bieżącym roku 45-lecie działalności na rynku zbrojeniowym. Od początku swojego istnienia, jednym z głównych obszarów działalności spółki było opracowanie i produkcja celowniczych i obserwacyjnych przyrządów optoelektronicznych dla indywidualnego żołnierza.
W PCO doskonale zdają sobie sprawę, że obecnie w coraz większym stopniu wzrasta znaczenie pojedynczego żołnierza działającego w małej drużynie. Ma na to wpływ zarówno miejsce, w którym przeprowadza się operacje, umiejętności poszczególnych jednostek czy też technologia, dzięki której poszczególni żołnierze przestali być tylko wykonawcami rozkazów. Dzięki najnowszym rozwiązaniom technicznym drużyna dysponująca odpowiednim wyposażeniem jest w stanie zebrać i przekazać niespotykaną dotychczas liczbę danych, na podstawie których podejmowane są decyzję o sposobie działania. Większa ilość informacji to również większe bezpieczeństwo żołnierzy i cywilów znajdujących się w strefie operacji.
Nowoczesne armie, do których zaliczają się polskie Siły Zbrojne, to wojska działające w systemie 24/7 przez 365 dni w roku, zdolne do prowadzenia operacji niezależnie od warunków atmosferycznych, terenu czy pory dnia. Nowoczesna armia nie może sobie pozwolić na przerwanie działań w przypadku zapadnięcia nocy. Właśnie w tym miejscu naprzeciw ograniczeniom wychodzi nauka i związany z nią rozwój technologii. Noktowizja i termowizja pozwoliły pokonać naturalne bariery dla ludzkiego oka, tym samym umożliwiły prowadzenie działań w warunkach, do których jest ono nieprzystosowane. Obydwie technologie wzajemnie się uzupełniają, nie można arbitralnie wskazać, która jest lepsza. Można natomiast mówić o pewnych przewagach jednej nad drugą w określonych warunkach.
Technologia noktowizyjna, która polega na zwielokrotnieniu liczby fotonów emitowanych przez światło widzialne, pozwala na obserwację otoczenia w warunkach nocnych w sposób możliwie najbliższy naturalnemu widzeniu człowieka. Niektóre noktowizory mają również wbudowany oświetlacz, który w przypadku braku jakichkolwiek źródeł światła umożliwia działanie urządzenia. Ograniczenia tej technologii są często związane z warunkami atmosferycznymi. Mgła, deszcz czy burza piaskowa utrudnia bądź uniemożliwia działania nocne. Żołnierz wyposażony w noktowizor, mimo możliwości obserwacji terenu, nie zobaczy tego co jest przez wymienione czynniki zasłonięte.
W takich trudnych warunkach atmosferycznych lepiej sprawdza się technologia termowizyjna, która wykrywając źródła ciepła wskaże ukrywającego się przeciwnika. W takiej sytuacji warunki atmosferyczne nie stanowią problemu. W przypadku ukrycia się obiektu we mgle, użytkownik noktowizora będzie widział mgłę, termowizora natomiast zobaczy cel, mimo mgły. Jednak i ta technologia ma swoje ograniczenia. W przypadku rozgrzanego terenu traci wiele ze swej użyteczności, ze względu na mniejszy kontrast termiczny pomiędzy tłem, a obserwowanym obiektem. Złotym środkiem, do którego dążą przedsiębiorstwa zbrojeniowe jest urządzenie umożliwiające fuzję obydwu technologii. Wojsko wyposażone w ten rodzaj sprzętu będzie w stanie podjąć obserwacje zarówno w warunkach nocnych, jak i przy niesprzyjających warunkach środowiskowych.
Rozwój omówionych technologii należy rozpatrywać jako uzupełnienie naturalnych możliwości człowieka. Możliwości miniaturyzacji sprzętu, rozwój nowych, lżejszych, materiałów pozwala stworzyć sprzęt nokto- lub termowizyjny, który rozwinie naturalne możliwości żołnierza. Produkowane obecnie monokulary, gogle czy celowniki, dzięki swoim gabarytom i niewielkiej masie pozwalają na ich dowolne wykorzystanie w sytuacji konfliktu. Montaż na broni czy na hełmie takich urządzeń nie wiąże się ze zwiększonym dyskomfortem użytkownika. Pozwala w pełni wykorzystać przewagę technologiczną nad przeciwnikiem.
Na tegorocznym MSPO PCO prezentuje całą gamę urządzeń nokto- i termowizyjnych przeznaczonych dla indywidualnego żołnierza. Od, dobrze już znanych, gogli MU-3ADM i celowników noktowizyjnych PCS-5 Gabro i termowizyjnych SCT Rubin do zupełnych nowości: modułowych gogli MZN-1 i miniaturowych monokularów termowizyjnych MT-1.
W ciągłym dążeniu do rozwoju PCO pracuje obecnie nad nowymi generacjami sprzętu optoelektronicznego. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje celownik noktowizyjny PCS-20 i nasadka termowizyjna. Celownik jest następcą doskonale znanego w polskim wojsku urządzenia PCS-5M Gabro. Cechuje się mniejszą masą i lepszymi parametrami technicznymi w stosunku do swojego poprzednika, natomiast nasadka jest odpowiedzią Spółki na oczekiwania wojska względem tego typu urządzeń.