Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Bartosz Głowacki

1 września na terenie 22. Bazy Lotniczej w Malborku odbyła się uroczystość powitania lotników ze składu Polskiego Kontyngentu Wojskowego Orlik 3, którzy zakończyli służbę na Litwie. W ceremonii wzięli udział minister obrony narodowej Bogdan Klich, dowódca Sił Powietrznych gen. broni pil. Lech Majewski oraz szef sztabu-zastępca dowódcy operacyjnego gen. dyw. Jerzy Michałowski.

Jeden z MiGów-29A z 1. ELT, powracających z Litwy po zakończeniu misji  Air Policing. Samolot przyleciał do kraju uzbrojony w pociski  powietrze-powietrze R-60MK / Zdjęcie: Bartosz Głowacki

Zadaniem lotników Sił Powietrznych, wykonywanym podczas 24 rotacji NATO-wskiej misji Air Policing była obrona przestrzeni powietrznej Estonii, Litwy i Łotwy - patrolowanie i niedopuszczenie do naruszania granic oraz udzielanie pomocy samolotom wojskowym i cywilnym w sytuacjach awaryjnych. Ponieważ kraje te nie mają własnych samolotów bojowych, które mogłyby ochraniać ich przestrzeń powietrzną, w marcu 2004 ich rządy wystąpiły do Sojuszu o wydzielenie kontyngentu lotniczego, który wykonywałby takie zadania.

W związku z tym 29 marca 2004, w dniu przyjęcia państw bałtyckich do NATO, na lotnisku 1. Aviacijos Baze Siaulai (Szawle) wylądowały cztery belgijskie F-16AM. Od tego czasu na Litwie gościły już samoloty ze składu wojsk lotniczych 14 krajów członkowskich NATO.

TRZECIA ZMIANA

Poprzednio lotnicy Sił Powietrznych wykonywali zadania Air Policing dwukrotnie - od 30 grudnia 2005 do 31 marca 2006 (1. ELT) i od 15 marca do 30 czerwca 2009 (41. ELT). Personel PKW Orlik 3 rozpoczął służbę 30 kwietnia, przejmując obowiązki od Francuzów. Armee de l'Air wysłały do Siauliai 140 żołnierzy i cztery samoloty Mirage 2000C RDI ze składu eskadry myśliwskiej EC 01.012 Cambrésis, stacjonującej na co dzień w bazie BA 103 w Cambrai/Epinoy. Francuzi wykonali 162 loty szkolne i jeden lot na przechwycenie intruza, trwające łącznie 462 godziny.

W skład polskiego kontyngentu, dowodzonego przez ppłk. pil. Roberta Kozaka weszły 4 samoloty MiG-29A z 1. Eskadry Lotnictwa Taktycznego z Mińska Mazowieckiego, 8 pilotów z 1. ELT i 23. Bazy Lotniczej, personel techniczno-inżynieryjny wydzielony ze składu 23. Bazy Lotniczej i 1. ELT, personel nawigatorski wydzielony z 21., 22., 31., 32. Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania, personel zabezpieczenia logistycznego, łączności oraz administracyjno-sztabowy wydzielony z innych jednostek Sił Powietrznych, a także żołnierze Żandarmerii Wojskowej. Nawigatorzy naprowadzania pełnili służbę w Ośrodku Zarządzania i Meldowania w Karmelavie k. Kowna.

W trakcie pobytu na Litwie polscy piloci wykonali około 160 lotów i wylatali łącznie około 220 godzin, realizując głównie zadania treningowe. Około 10% z nich stanowiły wspólne loty z samolotami szkolno-bojowymi L-39 Albatros, za sterami których zasiadali lotnicy litewscy. Dzięki temu Polacy mogli doskonalić umiejętności walki powietrznej oraz procedur wykrycia, przechwycenia i identyfikacji samolotów naruszających przestrzeń powietrzną.

MiGi-29 z PKW Orlik 3 wykonały także jedną misję bojową. Powodem poderwania w powietrze pary dyżurnej było naruszenie granicy nad Morzem Bałtyckim przez parę rosyjskich Su-24. Najpierw zostały one przechwycone przez Gripeny Flygvapnet (szwedzkich wojsk lotniczych). Następnie Szwedzi przekazali opiekę nad intruzami Polakom, którzy eskortowali Su-24 aż do granic przestrzeni powietrznej obwodu kaliningradzkiego. Jak wyjaśnił w rozmowie z SP ppłk R. Kozak przyczyną incydentu było błędne zgłoszenie czasu startu przez Rosjan.

więcej w numerze


Skrzydlata Polska - 10/2010
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.