Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Bogdan Wierzba

Pod patronatem burmistrza dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy odbyły się IX Ogólnopolskie Zawody Latających Makiet Samolotów, zaliczane do Pucharu Polski. W Artbemie i na lotnisku Babice spotkali się czołowi polscy modelarze, zajmujący się budowaniem latających makiet samolotów. Okazją były dziewiąte już Dni Małego Lotnictwa.

6-krotny  indywidualny mistrz świata i 4-krotny mistrz Europy, Marian  Kaziród  z mistrzowskim modelem lekkiego bombowca Fairey Battle Mk II.  Makieta,  zbudowana w skali 1:7, ma rozpiętość około 2,4 m i napędzana  jest  silnikiem OS MAX FS-120 S III o pojemności 20 cm3 i mocy 2 kW /   Zdjęcie: Ewa Tyburczy

Impreza rozpoczęła się 30 września br. od oceny statycznej - w budynku Bemowskiego Centrum Kultury. Dwie komisje sędziowskie do późnych godzin skrupulatnie oceniały modele pod względem dokładności i staranności odwzorowania względem pierwowzoru.

Następnego dnia na otwarcie zawodów przybył przewodniczący Komisji Kultury, Sportu i Promocji w Radzie Dzielnicy Bemowo Paweł Rafalski. Na początek modelarze uczcili minutą ciszy pamięć swojego kolegi, śp. Marka Szufy.

Wyjątkowo ładna pogoda sprawiła, że na głównym pasie startowym lotniska zrobił się duży ruch samolotów general aviation. Bliżej hangarów, na pasie trawiastym, pojawiło się dużo szybowców. Słowem, lotnictwo duże i małe funkcjonowało w rzadko spotykanej symbiozie. Dla licznie zgromadzonej publiczności możliwość oglądania pięknych makiet i zarazem prawdziwych samolotów była niebywałą atrakcją.

Przeprowadzenie IX Ogólnopolskich Zawodów Latających Makiet Samolotów w takich warunkach, było możliwe przede wszystkim dzięki wielkiej życzliwości zarządcy lotniska Warszawa-Babice i bardzo dobrej współpracy organizatorów, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Warto podkreślić, że spośród imprez zaliczanych do Pucharu Polski, w kategorii makiet, impreza bemowska jest trudna pod wzglądem organizacyjnym i technicznym. Uzyskujemy zgodę na jej przeprowadzenie w ściśle określonym i niezbyt dużym obszarze lotniska, a jednocześnie na obu pasach startowych (betonowym i trawiastym) prowadzone są operacje lotnicze. Zawodnicy narzekają, ale muszą się podporządkować pewnym ograniczeniom - przez wzgląd na bezpieczeństwo.

Kolejny czynnik przekładający się na złożoność imprezy, to fakt, że jest ona rozgrywana aż w pięciu konkurencjach, tzn. F4B (makiety na uwięzi do 7 kg), F4B/J (klasa dla juniorów), F4C (masa do 15 kg), F4G (masa do 25 kg) i F4H (półmakiety o masie do 15 kg). Medialny charakter Dni Małego Lotnictwa sprawia, że modelarze bardzo chętnie biorą w nich udział. Dla modelarza, który spędził 2000 czy też 6500 godzin przy budowie modelu, jest sprawą naturalną, że chce być podziwiany przez wielką widownię.

Główny organizator imprezy - Bemowskie Centrum Kultury, dbając o wiernych fanów lotnictwa z Warszawy i wielu regionów Polski, stara się doskonalić kolejne edycje zawodów. Chodzi o jak najlepsze warunki do oglądania i fotografowania modeli. Myślę, że ekspozycja makiet, misternie odwzorowujących wiele znanych statków powietrznych, ustawionych bezpośrednio przy estetycznych barierkach odgradzających, spełniła oczekiwania licznie zgromadzonej publiczności, nie wyłączając fotografów.


Skrzydlata Polska - 11/2011
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.