Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Andrzej Urbański

W życiu lotnika bywa czasami tak, że przestrzenie i wysokości, z których przywykł oglądać świat, okazują się jednak zbyt małe, by dostrzec wszystko i w odpowiednim momencie, by móc należycie ocenić coś tak subtelnego i ulotnego jak... serce drugiego człowieka. Człowieka, którego się na dodatek dobrze zna z głębokim przekonaniem, że nic we wzajemnych relacjach nie może już zaskoczyć. Taka uniwersalna wiedza. Może być jednak inaczej...

Śmigłowiec Mi-2 Przedsiębiorstwa Usług Lotniczych AEROPOL. Wśród osób  stojących przed śmigłowcem Krzysztof Labiedź (pierwszy z lewej) -  dyrektor przedsiębiorstwa / Zdjęcie: Andrzej Urbański

Trzeba czasu, upływu nawet ćwierci wieku na uświadomienie sobie, co się przeoczyło, nie dostrzegając w porę czegoś, co w swojej wymowie było po prostu piękne, niepowtarzalne i takie bardzo, bardzo ludzkie. Wtedy, kiedy był najwłaściwszy czas na podzielenie się z otaczającym światem swoimi wrażeniami i opowiedzenie o dobrych ludziach. Krzysztof był takim dobrym człowiekiem, o którym nie sposób zapomnieć.

W ciepły czerwcowy dzień, równo w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, jeszcze wiosenny i pachnący rozbuchaną zielenią lotniskowej murawy, do pokoju pilotów wpadł on, niczym wiosenna burza i zupełnie jak nie dyrektor. Nadzwyczaj poważny. Rzadko pojawiał się w taki sposób. Tym razem musiało oznaczać to jednak dużo więcej, niż tylko jego dyrektorską wysokość we własnej osobie ze swoim niczym nieokiełznanym temperamentem, będącym w gruncie rzeczy jakąś dodatkową mocą, napędzającą go kilkakrotnie w ciągu każdego dnia do odwiedzin na zupełnym luzie przeróżnych zakątków firmy. I tylko z jednego powodu - lubił ludzi. Swoich pracowników traktował z należytym szacunkiem, ale po kumplowsku, z wyraźną potrzebą częstego kontaktu z nimi. Te przechadzki nie miały w żadnym razie charakteru tak zwanych doraźnych kontroli i nikt tego nie traktował w ten sposób. Czułem jednak, że pojawił się teraz z czymś niezwykle ważnym.


Skrzydlata Polska - 04/2012
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.