Wojska lotnicze Kolumbii mają największe w Ameryce Łacińskiej doświadczenie związane z prowadzeniem działań asymetrycznych i plasują się pod tym względem także w czołówce światowej. Ich dowódca przedstawia stan obecny i plany na przyszłość.
Pomimo że Kolumbijczycy nie mają niemal żadnego doświadczenia w prowadzeniu działań bojowych przeciwko innemu państwu (za wyjątkiem sporu granicznego z Peru o miasto Leticia, w 1932) Fuerza Aérea Colombiana (wojska lotnicze Kolumbii, FAC) mają największe w Ameryce Łacińskiej doświadczenie w operacjach bojowych, które prowadzą przez niemal 50 lat przeciwko komunistycznej partyzantce i przemytnikom narkotyków, którzy rujnują kraj.
Po wielu latach łagodnych rządów i niewielkich możliwości zwalczania rebeliantów, pod koniec lat 1990., dzięki naciskom ze strony Stanów Zjednoczonych i politykom chcącym zakończyć długotrwałą wojnę, rozpoczęto proces przezbrajania wojsk lotniczych, zwiększając ich możliwości i polepszając szkolenie personelu, co doprowadziło do bezprecedensowego skoku jakościowego i ilościowego. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w ciągu ostatnich 18 lat FAC wykonały 7000 operacji bojowych i zdefiniowały zasady użycia uzbrojenia. Około 75–80% z tych operacji przeprowadzono nocą – wszystkie jednostki są przeszkolone w użyciu okularowych wzmacniaczy obrazu (NVG). Łącznie jednostki FAC wylatują około 90 tys. godzin rocznie.