Niemiecki przewoźnik kolejowy, Deutsche Bahn (DB), zamierza uruchomić program testowy bezzałogowego wiropłatu obserwacyjnego w ramach walki z plagą graffiti malowanego na pociągach.
Problem z graffiti malowanego na wagonach i lokomotywach DB od lat jest bolączką przedsiębiorstwa. Tylko w 2012 niemiecki przewoźnik odnotował około 14 000 tego typu zdarzeń, usunięcie których kosztowało go 7,6 mln Euro.
Wobec braku skuteczności dotychczasowych środków zapobiegawczych, w tym patroli wokół pociągów stojących na torach postojowych, DB postanowiło zastosować nowatorskie rozwiązanie. W ciągu najbliższych tygodni przewoźnik ma uruchomić program testowy bezzałogowego wiropłatu obserwacyjnego, mającego patrolować z powietrza infrastrukturę kolejową.
Testowana konstrukcja rozwija prędkość 54 km/h i będzie operować na wysokości 150 m przez ponad 80 minut. Wiropłat utrzymuje się w powietrzu dzięki pracy 4 mały wirników nośnych. Konstrukcyjnie ma więc być podobny do zaprezentowanego niedawno przez amerykańskie przedsiębiorstwo Aeryon Labs bsl SkyRanger (Nowy bezzałogowiec Aeryon Labs, 2013-05-24).
Obserwacja wybranego obszaru będzie dokonywana przy pomocy kamery na podczerwień, jako że do większości przypadków malowania graffiti na pociągach DB dochodzi nocą. Maszyna została też wyposażona w nadajnik GPS. Dzięki jego zastosowaniu łatwiej będzie udokumentować wykryty akt wandalizmu i postawić bardziej wiarygodne zarzuty sprawcom. W trybie autopilota, bsl ma być w stanie operować na dystansie do 40 km.
Koszt jednostkowy bezzałogowca ma wynosić 60 tys. Euro. Strona niemiecka nie podała, o który model wiropłatu chodzi, ani też ile konstrukcji, o ile jest ich więcej niż jedna, branych jest pod uwagę w programie testowym.