Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Jeszcze o indyjskim przetargu

Wojska lądowe, Przemysł zbrojeniowy, 18 czerwca 2013

Rosomaki produkowane przez WZMS spełniają wymogi indyjskiego przetargu na zakup 100 kołowych transporterów. Kolejny etap postępowania, złożenie wstępnych ofert technicznych i cenowych, powinien zakończyć się 11 lipca br.

Produkowany przez WZMS Rosomak spełnia wszystkie wymagania zawarte w indyjskim RFP / Zdjęcie: PKW Afganistan

Według wydanego w kwietniu br. przez resort obrony Indii wstępnego zapytania ofertowego (Request for Proposal, RFP), ogłoszony przetarg ma charakter ograniczony i został skierowany do wybranych producentów, którzy odpowiedzieli na wcześniejsze zapytanie o wolę uczestniczenia w postępowaniu (Request for information). Wymagania zawarte w RFP są bardzo ogólne i dają szerokie możliwości dla oferentów. Przypomnijmy, że poprzednie wymagania, zbyt wyśrubowane pod względem technicznym i szczegółowe stały się przyczyną odwołania przetargu w 2009.

30 maja br. w siedzibie indyjskiego resortu obrony odbyło się spotkanie techniczne z oferentami, w którym uczestniczyli przedstawiciele m.in. przedsiębiorstw z Rosji, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, RPA, Turcji i Włoch. Polskę reprezentowali przedstawiciele Wojskowych Zakładów Mechanicznych z Siemianowic Śląskich (WZMS) oraz dawnego Bumaru (Rosomak w indyjskim przetargu, 2013-06-12). Spotkanie nie wniosło istotnych zmian w stosunku do wysłanego wcześniej RFP.

Indyjski resort obrony planuje pozyskać 100 wozów wraz z amunicją przeciwpancerną i odłamkowo-burzącą do armaty kalibru 25-30 mm, amunicją karabinową 7,62 mm i granatami dymnymi. Dostawa wozów i amunicji musi być zrealizowana w ciągu 30 miesięcy od chwili zawarcia kontraktu, w równych partiach po 20 egz. co 6 miesięcy.

Pojazd powinien mieć zdolność przewożenia minimum 10 osób (łącznie z załogą i wyposażeniem bojowym), a jego masa nie powinna przekraczać 28 t. Maksymalna wysokość pojazdu to 2,8 m łącznie z przyrządami obserwacyjnymi, długość do 8 m, a prześwit minimalny nie mniejszy niż 400 mm. Wymagana prędkość maksymalna nie może być mniejsza niż 70 km/h po szosie i 30 km/h w terenie (minimalny zasięg to odpowiednio 500 km i 250 km). Nie ma wymagania pływalności.

Przyszły użytkownik oczekuje, ze pojazd będzie wyposażony w silnik wysokoprężny, który zapewni wskaźnik mocy do masy, nie mniejszy niż 18 KM/t. Wymagana jest automatyczna skrzynia biegów i napęd na wszystkie koła. RFP nie preferuje liczby osi.

Równie ogólnikowo potraktowano kwestie uzbrojenia. Wiadomo jedynie, że skuteczny zasięg armaty kalibru 25-30 mm, zdolnej do prowadzenia ognia pojedynczego i automatycznego, nie może być mniejszy niż 2 km. Wieża (klasyczna lub bezzałogowa) powinna mieć odpowiednie miejsce do zamontowania czterech przeciwpancernych pocisków kierowanych. Uzbrojenie pomocnicze to sprzężony karabin maszynowy kalibru 7,62 mm oraz przynajmniej 6 wyrzutni granatów dymnych.

Oprócz klasycznych, optycznych przyrządów celowniczych i obserwacyjnych, przyszły użytkownik wymaga termalnych systemów do działań nocnych oraz w trudnych warunkach pogodowych, zdolnych do detekcji i identyfikacji pojazdów odpowiednio z 5 i 2,5 km. Transporter powinien być wyposażony zbiornik na wodę o pojemności 300 l i wydajny układ klimatyzacji.

Opancerzenie powinno spełniać wymogi co najmniej poziomu 3 i 3a normy STANAG 4569 (ostrzał pociskami karabinowymi kalibru 7,62 mm z rdzeniem z węglika wolframu, eksplozja 8 kg TNT pod kołem pojazdu). Opony powinny posiadać wkładki typu run flat i być zaopatrzone w układ centralnego pompowania kół. Załoga pojazdu musi mieć zapewnioną ochronę przed oddziaływaniem broni masowego rażenia i układ przeciwpożarowy. System łączności ma być klasyczny (jedna radiostacja VHF i urządzenia łączności wewnętrznej).

Potencjalny użytkownik chce, by oferenci przysłali po jednym pojeździe z przeznaczeniem do prób porównawczych i pokryli koszty transportu oraz 6-12 miesięcznego pobytu. Wymagane jest również wpłacenie wadium przetargowego.

Oprócz oferty dotyczącej samego pojazdu, producenci zostali zobowiązani do zaproponowania 30-% offsetu, zakładającego m.in. transfer technologii związanych obsługą, naprawami i remontami wozów. Składanie ofert offsetowych jest zaplanowane na 31 października br.

Indyjskie wymagania są bardzo ogólne i w zasadzie nie dyskryminują żadnego liczącego się producenta tej klasy pojazdów wojskowych. Na razie nie wiadomo, na jakich zasadach zostanie dokonany wybór najlepszej oferty. Utrzymanie bardzo niskich i ogólnych wymagań technicznych będzie preferowało najtańszych wytwórców, np. z Ukrainy. Indyjskie prawo stanowi bowiem, że w przypadku wyboru spośród konstrukcji spełniających wymogi taktyczno-techniczne, decydującym czynnikiem musi być cena. Z drugiej jednak strony doświadczenia z przetargów na śmigłowce uderzeniowe (Krótkie negocjacje w Indiach?, 2012-11-07) czy ciężkie samoloty transportowe (Pierwszy C-17 poleciał do Indii, 2013-06-13), wskazują, że New Delhi jest w stanie zapłacić więcej za lepszy technicznie sprzęt od oferowanego przez tańszą konkurencję.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.