Grupa uzbrojonych mężczyzn przekroczyła granicę Iraku od strony Syrii i zaatakowała iracki posterunek graniczny. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł jeden z pograniczników.
Do zdarzenia doszło w sobotę na terenie zachodniej prowincji Al-Anbar. Grupa uzbrojonych mężczyzn podróżujących 5 samochodami osobowymi przekroczyła iracką granicę i zaatakowała jeden z posterunków granicznych. W wymianie ognia, która wywiązała się w następstwie ataku, śmierć poniósł jeden z pograniczników, a 5 innych zostało rannych. Według informacji przekazywanych przez Bagdad, Irakijczykom udało się zabić 2 napastników.
Zdarzenie było kolejnym z serii incydentów granicznych, do jaki dochodzi w ostatnich miesiącach. Są one bezpośrednio związane z trwającą od ponad 2 lat wojną domową w sąsiedniej Syrii (Ponad 90 tysięcy ofiar w Syrii, 2013-06-14). Doprowadziła ona do osłabienia kontroli iracko-syryjskiej granicy, a tym samym ułatwiła penetrację terytorium Iraku przez działających na terenie Syrii ekstremistów.
Przypomnijmy, że w marcu na terenie wspomnianej prowincji Al-Anbar w wyniku ataku ekstremistów, śmierć poniosło 50 osób, w tym kilkudziesięciu syryjskich żołnierzy (Masakra syryjskich żołnierzy w Iraku, 2013-03-05). Do zamachu przyznała się iracka filia al-Kaidy, organizacja Islamskie Państwo w Iraku (ISI) (Al-Kaida odpowiedzialna za zamach w Iraku, 2013-03-14). W ocenie ekspertów, bojownicy nie działali jednak sami i musieli uzyskać pomoc, zarówno logistyczną jak i szkoleniową, ze strony aktywnych w Syrii ugrupowań ekstremistycznych.
Z kolei w czerwcu, w zasadzce w pobliżu miasta Nukhaib na terenie tej samej prowincji śmierć poniosło 14 członków irackiej straży granicznej (Czarny dzień irackich sił bezpieczeństwa, 2013-06-06). Do tego ataku również przyznała się ISI.
Rosnąca liczba ataków ISI na przedstawicieli irackich sił bezpieczeństwa to skutek nieformalnego zaangażowania się Bagdadu w pomoc reżimowi Baszara al-Asada. Władze Iraku oskarżane są o umożliwienie transferu wysyłanego z Iranu zaopatrzenia i uzbrojenia, które przez kontrolowaną przez Irakijczyków przestrzeń powietrzną, trafia do Syrii (Kerry naciska na Irak, 2013-03-25, Irak ponownie oskarżony o wspieranie al-Asada, 2013-03-22).