Pilot holenderskiego myśliwca F-16AM omyłkowo ostrzelał wieżę kontrolną na wyspie Vlieland.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na terenie poligonu Vliehors na wyspie Vlieland. Wykonujący lot treningowy pilot holenderskiego F-16AM, miał pierwotnie ostrzelać wyznaczony cel naziemny z działka pokładowego M61 Vulcan. W wyniku pomyłki, ogień został skierowany na oddaloną o 500 m wieżę kontrolną.
Szczęśliwie, żaden z wojskowych znajdujących się wówczas w ostrzelanym budynku nie odniósł obrażeń. Odnotowano jedynie uszkodzenia samej wieży.
Przyczyny zdarzenia nie są znane. Ma je wyjaśnić powołana w tym celu komisja dochodzeniowa. Co ciekawe, opisywany incydent nie był pierwszym tego typu, do którego doszło na terenie poligonu Vliehors.
W 2001 niemiecki myśliwiec Tornado w dość podobnych okolicznościach również ostrzelał wspomnianą wieżę kontrolną. Z kolei w 1998 F-16 Flyvevåbnet (wojsk lotniczych Danii) przez przypadek odpalił przenoszony pocisk rakietowy, który eksplodował w pobliżu obecnych na miejscu członków Koninklijke Luchtmacht (KLu, wojsk lotniczych Holandii). Jeden z wojskowych odniósł wówczas niezagrażające jego życiu obrażenia.
Holendrzy nie podali, na terenie której z baz Koninklijke Luchtmacht stacjonuje na co dzień feralny F-16AM. Holenderskie samoloty wykonują loty z baz w Vliegbasis Volkel na terenie prowincji Brabancja Północna oraz Leeuwarden zlokalizowanej w północnej prowincji Fryzja (Dyżury bojowe holenderskich F-16, 2013-07-19).
Druga z nich była w ostatnim czasie poddawana pracom remontowym, w związku z czym stacjonujące na jej terenie F-16 zostały czasowo przeniesione na południe kraju (Przenosiny holenderskich F-16, 2013-08-07).