Japońskie Siły Samoobrony zamierzają ograniczyć o połowę liczbę użytkowanych obecnie czołgów i skoncentrować je na głównych wyspach kraju.
Plany Tokio zakładają wycofanie ze służby połowy z około 750 czołgów, w tym głównie najstarszych Typ 74. Pozstawione w linii wozy, zwłaszcza Typ 90 i Typ 10, mają z kolei zostać skoncentrowane na największych wyspach w kraju: Honsiu i Hokkaido.
Bardziej skrajnych rejonów kraju, zwłaszcza wyspy Kiusiu, na terenie której zlokalizowane jest dowództwo Armii Zachodniej, strzec mają z kolei dopiero opracowywane nowe wozy bojowe Maneuver Combat Vehicle (MCV) (MCV – japoński wóz bojowy, 2013-10-12). Do realizacji tych planów miałoby dojść najwcześniej około 2020. Warto bowiem przypomnieć, że dopiero w 2016 do służby mają wejść pierwsze egzemplarze wspomnianych MCV.
Ogłoszone przez Tokio plany zdają się być odpowiedzią na zmieniające się uwarunkowania systemu bezpieczeństwa Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Skoncentrowanie ciężkich i trudnych do transportu czołgów w centrum oraz na północy kraju, uczyni ze wspomnianych konstrukcji uzbrojenie typowo obronne, chroniące najważniejsze wyspy Japonii przed potencjalnąagresją.
Z kolei rozmieszczenie lżejszych i łatwiejszych w transporcie wozów bojowych MCV na południowym zachodzie kraju, pozwoli Tokio na lepsze przystosowanie własnych sił zbrojnych do rywalizacji z ChRL. W tym przypadku chodzi zwłaszcza o wielokrotnie przez nas poruszany problem spornych wysp Senkaku/Diaoiu (Japońskie P-3C nad Senkaku, 2013-11-28), a także o możliwość prowadzenia przyszłych, choć obecnie mocno teoretycznych, operacji wojskowych z dala od własnego terytorium (Filipińskie bazy dla USA i Japonii?, 2013-06-28).
W podobnym tonie komentowano niedawno fakt zwodowania przez Japonię nowego śmigłowcowca (Japonia zaprezentowała nowy śmigłowcowiec, 2013-08-07). W razie potrzeby mógłby on zostać przekształcony w lekki lotniskowiec, a więc okręt przeznaczony do działań typowo ofensywnych.