Dziś przed południem w rejonie Ankary rozbił się śmigłowiec armii tureckiej S-70A Black Hawk. W katastrofie zginęło 4 żołnierzy.
Do katastrofy doszło dziś ok. 11:00 w rejonie bazy Ankara-Golbasi w Anatolii Środkowej, gdzie mieści się dowództwo tureckich Wojsk Specjalnych. Na pokładzie śmigłowca S-70A Black Hawk znajdowało się 4 żołnierzy. Wykonywali oni lot treningowy. W wyniku zderzenia śmigłowca z ziemią wszyscy zginęli.
Ofiary katastrofy to mjr pilot Ahmet Duman, por. pilot Emre Acar, sierż. Erdinç Salkım i sierż. Hüseyin Ulucan. Ich zwłoki wydobyto już z wraku. Przetransportowano je do wojskowego instytutu medycznego.
Prawdopodobną przyczyną katastrofy było zahaczenie przez śmigłowiec o linie wysokiego napięcia. Lot odbywał się w dość trudnych warunkach atmosferycznych – było mglisto. Do katastrofy doszło nad płaskim terenem, co mogło utrudniać ocenę wysokości.
Rozbity śmigłowiec to Sikorsky S-70A-28 (CH-60) Yarasa (lokalna nazwa Black Hawka). Należał do Türk Kara Ordusu Havaciligi (tureckich wojsk lądowych). To eksportowa wersja S-70 przeznaczona dla tureckich wojsk specjalnych, produkowana w latach 1990 (17 ofiar katastrofy Black Hawka, 2012-11-10).