Wojskowe władze Pakistanu poinformowały o otworzeniu połączenia lotniczego między portem lotniczym w Karaczi a bazą w Bagram, dla transportowania pojazdów przeznaczonych dla resortów siłowych Afganistanu.
Pierwsze samoloty rozpoczęły loty 5 maja. Transportują pojazdy przeznaczone dla afgańskiej policji i wojska. W oświadczeniu pakistańskiego resortu obrony stwierdzono, że odgrywają one kluczową rolę we wzmocnieniu potencjału afgańskich ministerstw siłowych. Przedstawiciele władz w Islamabadzie i Waszyngtonie poinformowali, że przewiduje się wznowienie transportów lądowych po kilku tygodniach.
Powodem otworzenia mostu lotniczego jest prawdopodobnie seria ataków, do których doszło w Pakistanie od połowy marca br. Zginęło w nich kilkanaście osób (kierowców i ochroniarzy: transporty lądowe są realizowane przez prywatnych, lokalnych przewoźników ochranianych przez cywilne przedsiębiorstwa). W przeszłości kilkukrotnie pakistańskim zwolennikom talibów udawało się przerwać lądowe połączenia z Afganistanem (Pakistan częściowo zamknął granicę dla ISAF, 2012-08-01). Konwoje poruszają się bowiem po zaledwie paru górskich drogach, na terenach kontrolowanych przez plemiona pozostające w luźnym związku z władzami centralnymi. Nie są też bezpieczne po przekroczeniu granicy.
Analitycy wskazują, że drugim powodem rozpoczęcia lotów mogą być problemy z wycofywaniem sprzętu sił ISAF. Żołnierze i najcenniejszy sprzęt wracają do macierzystych baz bezpośrednio na pokładach samolotów transportowych. Jednak mniej drogie wyposażenie jest kierowane drogą lądową do pakistańskich portów lub drogą północną, koleją przez kraje Azji Środkowej i Rosję. Niestety, od momentu wybuchu kryzysu na Ukrainie szlak ten jest praktycznie nieużywany. Tymczasem wcześniejsze analizy wskazywały, że bez wykorzystania terytorium państw wchodzących w przeszłości w skład ZSRS, utrzymanie zakładanego tempa wycofywania sprzętu wojskowego krajów ISAF będzie niemożliwe (O 2,1 mld USD droższy Afganistan, 2012-07-03).