Amerykański Garmin kończy proces certyfikacji G600, stosunkowo małego systemu awionicznego, przeznaczonego do zabudowany na małych samolotach sportowo-turystycznych.
Garmin, producent różnego rodzaju urządzeń nawigacyjnych (w tym samochodowych czy morskich), w sektorze lotniczym odniósł duży sukces, wprowadzając system G1000, wykorzystywany obecnie przez większość producentów lotnictwa ogólnego (zobacz: Avidyne czy Garmin?). Jest to najbardziej zaawansowany technicznie, ale i najdroższy system na rynku. Z tego względu jest również nieopłacalny do montażu w mniejszych i tańszych samolotach.
By przejąć również mniej zasobnych klientów, Garmin rozwija zestaw G600. Składa się on z dwóch, 6,5-calowych wyświetlaczy ciekłokrystalicznych. Wielkość została dobrana w ten sposób, by móc wymienić standardową, mechaniczno-elektryczną tablicę przyrządów lekkich samolotów.
Nowy zestaw ma większość funkcji dużego systemu. Na lewym ekranie prezentowane są podstawowe dane o locie: pozycja, prędkość, wysokość, prędkość wznoszenia, przechył, itp. Prawy ekran służy do obrazowania pozycji samolotu. Na mapie zaznaczona jest m.in. pozycja samolotu w odniesieniu do punktów terenowych, zaplanowana trasa czy pomoce nawigacyjne. Opcjonalnie będzie można doposażyć system w dane o lotniskach oraz system obrazowania pogody, a także ruchu powietrznego w rejonie lotu. Wiąże się to z koniecznością zabudowy niewielkiego radaru pogodowego, transpondera i radiostacji satelitarnej.
Standardowy zestaw G600 ma kosztować ok. 30 tys. USD, a więc być wielokrotnie tańszy od modelu G1000.