Austriacki producent optyki w niezwykły sposób przekonstruował jeden z flagowych celowników optycznych dla wojska K312i.
Celem modyfikacji wprowadzonej przez Khalesa było ułatwienie dostępu do nastaw, które wykorzystuje się podczas celowania przed oddaniem strzału. Konsekwencją zmian jest całkowicie nowy układ bębnów korekcyjnych i pokrętła regulacji paralaksy.
Nowy celownik o K312i (3-12x50), jako pierwszy na świecie, ma bęben korekcji średniego punktu trafienia w poziomie. Umieszczono go po lewej stronie tubusu, w miejscu gdzie w większości konstrukcji znajduje się pokrętło korekcji błędu paralaksy. Te w K312i zostało zintegrowane z górnym bębnem odpowiedzialnym za korekcję w pionie.
Taki układ pozwala strzelcom o dominującym prawym oku na wprowadzanie poprawek bez odrywania wzroku od osi optycznej lunety. Ma to pozwolić na nieprzerwane śledzenie celu. Dodatkowo, aby korygować nastawy, nie trzeba zdejmować palca ze spustu. Oczywiście korzyści z tego rozwiązania odniosą głównie praworęczni strzelcy, którzy opanowali sztukę obuocznego celowania (dominującym okiem skupiając się na celu, a drugim obserwując najbliższe otoczenie). Nowe pokrętło regulujące ustawienia paralaksy zostało zaprojektowane tak, aby w wygodny sposób można było dokonywać korekt lewą ręką.
Kolejną nowością jest rejestrator obrazów opracowany we współpracy z niemiecką MAK. Za pomocą specjalnego adaptera można posadowić go na okularze celowników Khalesa. Takie rozwiązanie umożliwia rejestrowanie obrazu z perspektywy strzelca. Urządzenie nagrywa filmy z rozdzielczością 720x480 pikseli. Pozwala to na zapisanie procesu celowania i późniejszą analizę ewentualnych błędów. Istnieje również możliwość podłączenia kamery do laptopa za pośrednictwem kabla USB, co umożliwia instruktorowi podgląd i korygowanie w czasie rzeczywistym błędów strzelającego. Parametry nakładanego na okular celownika obiektywu kamery są tak dobrane, aby nie zmieniać w znaczący sposób parametrów lunety.