W czasie ćwiczeń na poligonie drawskim prowadzonych przez 7., 8. i 40. elt jeden z wystrzelonych z samolotu Su-22M4 naprowadzanych laserowo pocisków H-25MŁ uderzył kilka kilometrów poza poligonem, w miejscowości Recz. Głowica wybuchła ok. 100 m od jednego z budynków.
Samoloty Su-22M4 z 7. (Powidz), 8. (Mirosławiec) i 40. (Świdwin) ćwiczyły strzelania z użyciem pocisków kierowanych na poligonie w Drawsku od kilku dni. Ostre strzelania zostały przerwane ze względu na złe warunki atmosferyczne i wznowione w sobotę. W sumie samoloty wystrzeliły 23 naprowadzane laserowo pociski rakietowe H-25MŁ i naprowadzane telewizyjnie H-29T (największe w SP - z głowicą bojową o masie 300 kg).
Jeden z wystrzelonych wczoraj pocisków H-25MŁ nie trafił w wyznaczony cel, trafiając 100-150 m od budynku w miejscowości Recz. Wybuch 90-kg głowicy spowodował wybicie szyb i uszkodzenie dachu. Nikomu nic się nie stało. Siły Powietrzne zobowiązały się do pokrycia wyrządzonych strat.
Kpr H-25MŁ to naprowadzany laserowo pocisk kierowany o masie 320 kg i zasięgu ponad 10 km (limitowanym głównie zasięgiem systemu naprowadzania). Polskie lotnictwo wojskowe kupiło pociski H-25MŁ w drugiej połowie lat 1980., wraz z samolotami Su-22M4. Ze 110 zakupionych samolotów tego typu lata jeszcze ok. 45. Ostatni z nich był remontowany w 2005, a Su-22 coraz częściej podlegają kanibalizacji. Według obecnych planów, Su-22M4 mają zostać wycofane do 2012.
Feralny pocisk wystrzelił samolot z 7. elt. Było to ostatnie strzelanie tej jednostki realizowane z bazy w Powidzu. Do końca roku 7. elt ma zostać przeniesiona do Świdwina.