W samolocie ultralekkim, który rozbił się na boisku szkolnym na przedmieściach Limy zginął instruktor - emerytowany generał, i uczennica.
Samolot należący do Aeroklubu Peru wystartował w sobotę o 11:45 z bazy Las Palmas na południe od Limy. Rozbił się na boisku La Union obok specjalnej szkoły podstawowej Nr 2 Laura Alva Saldaña w Barranco, na przedmieściach Limy.
Uczniom tej szkoły nic się nie stało.
Instruktorem, który zginął był 50-letni emerytowany generał Dawid Alarcon Bullon. Uczennicą była 18-letnia Almendra Merea Paz.
Przyczyna katastrofy nie jest znana. Prawdopodobnie była nią awaria techniczna. Pilot próbował bez powodzenia lądować na boisku szkolnym.