Dziś rozpoczęła się kolejna edycja amerykańsko-południowokoreańskich ćwiczeń dowódczo-sztabowych, Ulchi Freedom Guardian.
W dniach 17-28 sierpnia wojskowi z Republiki Korei i USA wezmą udział w tegorocznej edycji dowódczo-sztabowych ćwiczeń Ulchi Freedom Guardian (Ruszyły Ulchi Freedom Guardian 2013, 2013-08-20; Amerykańsko-koreańskie ćwiczenia, 2012-08-22). Ich celem jest podniesienie stopnia gotowości systemu dowodzenia i całych sił zbrojnych obu krajów w obliczu potencjalnego ataku ze strony Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
Na potrzeby ćwiczeń zaangażowanych zostanie ok. 30 tys. żołnierzy wchodzących w skład amerykańskiego kontyngentu wojskowego w Republice Korei (United States Forces Korea) i kilkadziesiąt tysięcy południowokoreańskich żołnierzy. Udział w UFG wezmą również wojskowi wysłani przez Australię, Danię, Francję, Kanadę, Kolumbię, Nową Zelandię i Wielką Brytanię.
Do przeprowadzenia ćwiczeń zgodnie z dokładnym scenariuszem symulacji komputerowej wykorzystane zostaną ośrodki treningowe i istniejące stanowiska dowodzenia niemal wszystkich szczebli. Jak zwykle najważniejsze zadanie przypada amerykańsko-południowokoreańskiemu połączonemu dowództwu sił wojskowych (Combined Forces Command).
Tradycyjnie Ulchi Freedom Guardian zostały mocno skrytykowane ze przez północnokoreańskie władze. Określiły one ćwiczenia m.in. jako prowokacyjny gest i zapowiedź niechybnej inwazji ze strony Południa. Władze w Pjongjangu zapowiedziały jednocześnie, że są gotowe do przeciwstawienia się potencjalnemu agresorowi, także przy użyciu broni niekonwencjonalnej.