Wczoraj w godzinach popołudniowych wojska Izraela ostrzelały syryjskie pozycje wojskowe na Wzgórzach Golan w reakcji na wcześniejszy atak rakietowy.
Wczoraj, ok. 17:45 czasu miejscowego, cztery pociski rakietowe spadły na terytoria po izraelskiej stronie linii demarkacyjnej, wyznaczonej na Wzgórzach Golan. Żaden z Izraelczyków nie ucierpiał. Brak jest też informacji o stratach materialnych. Ministerstwo obrony Izraela oskarżyło wojska reżimu Baszara al-Assada o dokonanie ostrzału.
W reakcji na incydent graniczny izraelskie wojska otworzyły ogień w stronę Syrii. Wybrane cele po syryjskiej stronie granicy zniszczono wskutek skoordynowanego ostrzału artyleryjskiego i nalotów, najprawdopodobniej dokonanych przez śmigłowce uderzeniowe wojsk lotniczych Izraela (Odchudzanie Petenów, 2014-09-15; Izrael zastąpił Cobry bezzałogowcami, 2014-05-29).
Izraelczykom najprawdopodobniej udało się zniszczyć kilkanaście syryjskich obiektów wojskowych, w tym magazyny z uzbrojeniem i elementy stacji radiolokacyjnych. Brak jest wiarygodnych informacji o ewentualnych ofiarach wśród Syryjczyków. Niektóre źródła informują, że w wyniku izraelskiego ostrzału zginął co najmniej jeden syryjski żołnierz, a kilku innych odniosło rany.
W ostatnich latach izraelskie wojska wielokrotnie ostrzeliwały syryjską część Wzgórz Golan. Zazwyczaj ataków dokonywano w reakcji na incydenty graniczne, w tym ostrzał rakietowy terytorium Izraela lub zasadzki, w których ginęli lub odnosili rany Izraelczycy (Izrael bombarduje pozycje syryjskie, 2014-03-19). Nierzadko ataków na izraelskie patrole dokonywali bojówkarze organizacji islamistycznych, walczących z wojskami Baszara al-Assada lub – jak w przypadku Hezbollahu – je wspierających (Hezbollah aktywny na Wzgórzach Golan, 2014-03-05).