Izba wyższa hiszpańskiego parlamentu zatwierdziła we wtorek aneks do porozumienia o stacjonowaniu na południu kraju amerykańskiego kontyngentu wojskowego.
Przed 2 dniami hiszpańscy senatorowie wydali zgodę na wprowadzenie zmian do umowy o stacjonowaniu na południu kraju amerykańskiego kontyngentu sił reagowania kryzysowego (Special-Purpose Marine Air-Ground Task Force, Crisis Response, SP-MAGTF CR). Od kilku lat Amerykanie zajmują obiekty wojskowe w bazie lotniczej Morón w pobliżu Sewilli.
Wiosną br. Madryt i Waszyngton wynegocjowały szczegóły nowego porozumienia, które zezwala USA na przebazowanie na Półwysep Iberyjski kolejnej grupy żołnierzy. W przyszłości amerykański kontyngent będzie liczył 2700 osób, w tym 500 cywilnych pracowników Departamentu Obrony (Podpisano porozumienie ws. Moron, 2015-06-19). Komponent lotniczy ma składać się z co najmniej 26 statków powietrznych. Obecnie formacja ma na stanie 12 przemiennopłatów MV-22B Osprey i 4 tankowce KC-130J (USMC zwiększają kontyngent w Moron, 2014-03-10).
Ponadto, zawarte niedawno porozumienie pozwala USA przebazować do Hiszpanii, w razie potrzeby, dodatkowo 800 żołnierzy US Marine Corps i 14 statków powietrznych. Ich zadaniem będzie ochrona amerykańskich obywateli i przedstawicielstw dyplomatyczno-konsularnych w destabilizowanych walkami wewnętrznymi państwach Afryki (Marines do Gabonu, 2015-06-25). Jak dotąd, USA wysłały swoich wojskowych m.in. do Sudanu Południowego, gdzie w grudniu 2013 wybuchła wojna między dwiema największymi grupami etnicznymi (Marines wracają do Moron, 2014-03-06).