We środę na lotnisku Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim załogi polskich Mi-24 trenowały przechwytywanie śmigłowca, który naruszył rejon ograniczonych lotów.
Ćwiczenie w przechwytywaniu śmigłowca, który naruszył rejon ograniczonych lotów pierwotnie miało się odbyć dzień wcześniej – 13 października – jednak plany te pokrzyżowała niesprzyjająca pogoda. Ćwiczenie obejmowało reakcję na realne zdarzenie, do jakiego mogłoby dojść w wyniku błędu załogi lub celowego działania, którego efektem mógłby być zamach terrorystyczny. Scenariusz zakładał, że podczas trwającej w Krakowie dużej imprezy masowej wprowadzone zostało ograniczenie dla ruchu lotniczego, podobnie jak miało to miejsce np. podczas EURO 2012.
Jednak z nieznanych przyczyn cywilny śmigłowiec, którego rolę odegrał Eurocopter EC-130 B4, naruszył rejon ograniczonych lotów. Na jego przechwycenie została więc poderwana dyżurująca na lotnisku Kraków-Balice para śmigłowców z Mi-24 z 49. Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim. Po odnalezieniu i przechwyceniu intruza Mi-24 zmusiły go do lądowania na lotnisku Aeroklubu Krakowskiego, gdzie pilot został zatrzymany przez policję.
Celem ćwiczenia było nie tylko sprawdzenie umiejętności załóg Mi-24, ale także sprawnej wymiany informacji i koordynacji działań pomiędzy Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwem Komponentu Powietrznego (z Dyżurnym Dowódcą Obrony Powietrznej), Centrum Operacyjnym MON, Dowództwem Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych, Rządowym Centrum Bezpieczeństwa i Policją.
Działania trenowane na lotnisku Aeroklubu Krakowskiego stanowiły element ćwiczeń Renegade/Sarex – 15/II prowadzonych przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w dniach 13-15 października 2015. Celem prowadzonych cyklicznie ćwiczeń tego typu jest sprawdzanie gotowości elementów resortu obrony narodowej i podmiotów cywilnych do przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym z powietrza oraz prowadzenia działań poszukiwawczo-ratowniczych na terytorium Polski.
Renegade/Sarex – 15/II sprawdzało reakcję na próbę dokonania ataków na ważne obiekty użyteczności publicznej z użyciem statku powietrznego opanowanego przez terrorystów, naruszenie rejonu ograniczonych lotów, powstanie na okręcie obcej bandery sytuacji zagrażającej życiu członków załogi i konieczność ich ewakuacji oraz konieczność przeprowadzenia akcji poszukiwawczo-ratowniczej po katastrofie samolotu pasażerskiego. Jednocześnie w ramach ćwiczenia prowadzony był trening powszechnego alarmowania i ostrzegania ludności w wybranych regionach kraju.
Na podstawie informacji Marcina Sigmunda