Resorty obrony Czech i Węgier negocjują utworzenie wspólnej jednostki, wyposażonej w samoloty wielozadaniowe Gripen.
Czeski dziennik Lidove Nowiny donosi, że przedstawiciele ministerstw obrony Republiki Czeskiej i Węgier prowadzą rozmowy na temat utworzenia wspólnej eskadry, wyposażonej w Gripeny. Wcześniej Czesi próbowali nawiązać podobną współpracę ze Słowacją, ale inicjatywa upadła, ze względu na decyzję rządu w Bratysławie przedłużeniu eksploatacji MiGów-29 (Fiasko czesko-słowackiej eskadry?, 2015-12-08).
Lotnicy Vzdušnych síl Armády České republiky (wojsk lotniczych Czech) i Magyar Légierő (wojsk lotniczych Węgier) wykonywali już wspólne loty podczas ubiegłorocznych ćwiczeń Lion Effort. Obecnie mówi się o możliwości zrealizowania przez obydwa kraje NATO-wskiej misji obrony przestrzeni powietrznej Islandii (20 tys. h nalotu czeskich Gripenów , 2015-09-21).
Będzie to logiczne i przyniesie korzyści obydwu państwom. Po pierwsze podzielimy koszty, a po drugie Węgrzy będą mogli wykonywać loty na terenach, na których jeszcze nie operowali – mówi jeden z urzędników czeskiego resortu obrony. Jeżeli wspólna misja Icelandic Air Policing dojdzie do skutku, Czesi i Węgrzy wyślą na nią po 30 oficerów i żołnierzy oraz po 2 Gripeny. Jej całkowity koszt szacowany jest na 40 mln CZK (ok. 6,4 mln zł).
Po ubiegłorocznych wypadkach z udziałem Girpenów Magyar Légierő mają na stanie 12 samolotów tego typu. Mimo tego Węgrzy wciąż biorą udział w misjach pod egidą Sojuszu, patrolując niebo nad Słowacją. Natomiast w ostatnim kwartale 2015 wykonywali zadania obrony przestrzeni powietrznej Estonii, Litwy i Łotwy (Przekazanie obowiązków BAP, 2016-01-08).
Według dziennika kwestia czesko-węgierskiej współpracy ma rozstrzygnąć się w ciągu kilku najbliższych tygodni.