Dziś po północy rosyjski śmigłowiec uderzeniowy Mi-28N wykonywał lot bojowy w pobliżu Homs w Syrii. O 1:29 maszyna rozbiła się z niewiadomych przyczyn. Rosyjskie dowództwo zapewnia, że powodem katastrofy nie był ostrzał z ziemi.
Po znalezieniu wraku okazało się, że członkowie załogi Mi-28N zginęli na miejscu. Ich ciała przewieziono do bazy Hmejmim. z której operuje główny rosyjski kontyngent w Syrii. Nieoficjalnie poinformowano, że lotnicy na co dzień stacjonowali w bazie lotnictwa armijnego w Budionnowsku w Kraju Stawropolskim.
Feralny lot odbywał się z wykorzystaniem gogli noktowizyjnych. Nie wiadomo, czy to przyczyniło się do katastrofy. Komisja badająca okoliczności wydarzenia bierze pod uwagę także inne możliwości, w tym przyczyny techniczne.
Rosyjskie śmigłowce uderzeniowe Mi-28N operują w Syrii od marca 2016 (Rosyjskie śmigłowce nad Syrią, 2016-04-09). Stacjonują przede wszystkim w bazie Szajrat. Pierwsze Mi-28N MO FR kupiło w 2006.
Rozbity śmigłowiec należał do Wozduszno-kosmiczeskich sił (WKS) FR. Jego stałą bazą był Budionnowsk.