Analiza grupy finansowo-ubezpieczeniowej Euler Hermes wskazuje na to, że w 2008 w wyniku globalnego kryzysu gospodarczego zbankrutuje 60 linii lotniczych na całym świecie. 
Zbankrutować mają linie z 24 krajów, w tym tylko w USA upadłość ogłosiło lub ogłosi 12 linii. Zdaniem ekspertów Euler Hermesa, stanie się tak mimo spadku cen paliw, który nastąpił w ostatnim okresie. Liczba bankructw sięgnie podobnego poziomu, jak w rekordowym pod tym względem roku 2003.
Euler Hermes przypomina zależność między światowym wzrostem PKB a liczbą przewiezionych przez linie lotnicze pasażerów. Spowolnienie gospodarcze powoduje zmniejszenie liczby turystów, a tym samym pasażerów linii lotniczych. W kilku ostatnich latach coroczny wzrost pasażerokilometrów przekraczał 5% (w 2004 przekroczył nawet 13%, w ciągu 30 lat wynosił ok. 4,5% średniorocznie). Według prognozy Euler Hermesa, w 2008 liczba pasażerokilometrów wzrośnie o 3,5%, a w 2009 zaledwie o 1%.
Do 2010 kryzys nie powinien natomiast dotknąć producentów samolotów pasażerskich. Nadmiar zamówień z ostatnich lat w stosunku do możliwości produkcyjnych pozwoli im na stabilny rozwój. Produkcja może zmniejszać się dopiero później, jeśli kryzys będzie trwał. Choć dolar się ostatnio wzmocnił, długookresowy jego spadek jego wartości wobec euro powoduje, że większe problemy będzie miał europejski producent - Airbus, niż amerykański Boeing.