Na poligonie rakietowym na północy Szwecji prowadzone są próby kontenerowego portu lotniczego. Według lokalnej prasy, w testach uczestniczą m.in. obserwatorzy z Polski.
Mobilny port lotniczy jest rozwijany pod kontrolą szwedzkiej agencji zajmującej się rozwojem systemów obronnych - FMV (Forsvarets materielverks). Prace trwają od 2002. Instalacje mobilnego portu lotniczego, umieszczone w kilku kontenerach, obejmują m.in. wieżę kontroli ruchu, radar kontroli zbliżania i oświetlenie pasa startowego.
Urządzenia projektowane są między innymi z myślą o zastosowaniu w wypadku katastrof żywiołowych. Szwedzi chcą je oferować innym państwom. Oczywiście mobilny port lotniczy może być wykorzystany w wypadku konfliktu zbrojnego.
Szwedzi od lat rozwijają system rozproszonych lotnisk oparty na sieci drogowej. Na wyznaczonych odcinkach mogą lądować samoloty typu Gripen. W pobliskich schronach przechowywane jest uzbrojenie, podstawowe części zamienne i paliwo. Odtworzenie gotowości bojowej jest możliwe w kilka minut. Polska zrezygnowała z podobnego systemu (DOL, drogowe odcinki lotniskowe) kilka lat temu, wraz z zakupem samolotów F-16.
Według gazety The Local, testy mobilnego portu lotniczego realizowane są na terenie poligonu rakietowego Północ w Vidsel. Według przedstawiciela FMV, Larsa Kjellgrena, próby obserwują specjaliści wojskowi z kilku krajów, w tym z Holandii, Polski i W. Brytanii. System ma po zakończeniu testów, w grudniu br., zostać przekazanym szwedzkiemu lotnictwu wojskowemu.