Kluczowym elementem stoiska Polskiej Grupy Zbrojeniowej był automatyczny moździerz Rak z HSW, zintegrowany z kołowym podwoziem KTO Rosomak. Był to debiut tego pojazdu na paryskich targach.
Cztery lata temu na Eurosatory 2012 Huta Stalowa Wola (na wspólnym stoisku m.in. z WB Electronics), prezentowała Raka na podwoziu gąsienicowym. Było to jednak demonstrator wozu, stworzony wcześniej z myślą o realizowaniu programu prób, mimo braku dostępnego podwozia Rosomaka. System wieżowy został osadzony na głęboko zmodernizowanym kadłubie, wywodzącym się z haubicy Goździk, Lekkim Podwoziu Gąsienicowym z podwyższonym poziomem ochrony balistycznej, nowoczesnym power-packiem MTU o mocy 260 kW, automatyczną skrzynią biegów LSG, systemem transmisyjnym i nowoczesnym osprzętem. Jednak nie był to wóz przewidziany jako nośnik Raka, a pojazd m.in. dowodzenia dla formacji uzbrojonych w sah Krab.
Obecnie prezentowany pojazd był wykorzystywany do pełnego cyklu prób, zakończonych pozytywnym wynikiem i skierowaniem do produkcji seryjnej (MON kupiło Raki, 2016-04-28). Według przedstawicieli PGZ, cieszył się dużym zainteresowaniem oficjalnych delegacji. Potwierdza to wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia o prowadzeniu wstępnych rozmów w sprawie ich potencjalnej sprzedaży za granicę.
Jednak – póki co – nie zaowocowało to konkretnymi zobowiązaniami. Priorytetem HSW i PGZ jest bowiem zakończenie procesu prób całego modułu kompanijnego i realizowanie zlecenia MON na dostawy seryjnych wozów dla WP. Konieczne jest również zakończenie prac nad nową amunicją, w tym naprowadzaną laserowo.