Ponad 16 tys. cywilów zginęło w 2016 w Iraku wskutek wojny domowej.
Według niezależnej organizacji Iraq Body Count w 2016 życie w Iraku straciło co najmniej 16 361 cywilów, którzy padli ofiarą walk wewnętrznych. Najwięcej śmiertelnych przypadków odnotowano w prowincji Niniwa na północy kraju. Aż 7 431 osób zginęło tam wskutek walk toczonych przez siły rządowe z islamistami, w tym podczas odbijania Mosulu (Rozbił się iracki Mi-35M, 2017-01-05) lub w wyniku nalotów (USA zrzuciły w 2016 ponad 26 tys. bomb na inne kraje, 2017-01-07). Wiele osób zostało też rozstrzelanych lub padło ofiarą zamachów terrorystycznych.
Kolejnym niespokojnym rejonem była muhafaza Bagdad, obejmująca stolicę kraju i otaczające ją obszary, gdzie zginęło blisko 4 tys. cywilów. W tym rejonie doszło również do najpoważniejszego zamachu w ostatnich latach. W nocy 3 lipca w wyniku serii ataków bombowych życie straciło blisko 300 osób.
W porównaniu do poprzednich lat liczba cywilnych ofiar irackiej wojny domowej zmalała. Według statystyk w 2015 śmierć poniosło 17 578 postronnych osób, a rok wcześniej aż 20 218 (Kolejny krwawy rok w Iraku, 2015-01-14). Niemniej jednak Irak w dalszym ciągu pozostaje krajem niespokojnym, pogrążonym w chaosie walk wewnętrznych. Mimo wieloletnich wysiłków irackie siły zbrojne, wspierane, szkolone i dozbrajane przez zachodnich sojuszników, w tym USA (Więcej amerykańskich wojsk w Syrii, 2016-12-13), nadal nie są w stanie odzyskać kontroli nad całym terytorium kraju, a wiele rejonów w północnym-zachodnim Iraku w dalszym ciągu znajduje się w rękach islamistów.