Samoloty bojowe wojsk lotniczych FR i Turcji wykonały wspólną misję atakując cele na terytorium Syrii.
Jak poinformował media szef głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego SZ FR gen. dyw. Siergiej Rudskoj wczoraj samoloty Wojsk Lotniczo-Kosmicznych FR i Türk Hava Kuvvetleri (THK, wojsk lotniczych Turcji) wykonały wspólną misję bojową. Wzięło w niej udział 5 rosyjskich samolotów bombowych (4 Su-24M i pojedynczy Su-34) i 4 uderzeniowe Su-25 oraz 8 tureckich (4 F-16 i 4 F-4). Podczas misji wykonano skuteczne uderzenia na 36 celów – pozycji bojowników Państwa islamskiego – leżących na przedmieściach miasta Al-Bab w prowincji Aleppo, wspierając turecką ofensywę (Państwo Islamskie burzy mit Leoparda 2, 2017-01-18).
Według gen. Rudskoja operacja została uzgodniona wcześniej z władzami syryjskimi. Cele zostały wyznaczone przez sztaby generalne sił zbrojnych FR i Turcji. Ich pozycje określono w trakcie misji rozpoznawczych, wykonywanych przez bezzałogowe statki latające i satelity, w ciągu 2 dni poprzedzających atak.
To pierwsza w historii wspólna operacja rosyjsko-turecka. Jak przyznały władze w Ankarze w grudniu 2016 samoloty WKS wykonały 3 misje uderzeniowe na pozycje islamistów w pobliżu Al-Bab. Oznacza to, że relacje rosyjsko-tureckie, które uległy zamrożeniu po zestrzeleniu rosyjskiego Su-24 w listopadzie 2015, wróciły do poprzedniego stanu, określanego jako pragmatyczne partnerstwo (Rebelianci zniszczyli Mi-35M w Syrii, 2016-11-05, Brytyjska misja szkoleniowa w Syrii, 2016-10-28, Atak koalicji USA na wojska syryjskie, 2016-09-18).