Przedseryjne Airbusy A350-1000 uczestniczą w intensywnych próbach certyfikacyjnych.
Na początku marca pierwszy przedseryjny Airbus A350-1000 (MSN59) został przebazowany do Istres, gdzie wziął udział w próbach mających na celu określenie minimalnej prędkości oderwania od ziemi podczas startu (Oblot A350-1000, 2016-11-25). W celu zabezpieczenia przed uszkodzeniem pod ogonową częścią kadłuba samolotu zabudowano specjalną płozę. Badano także optymalne położenie klap i slotów oraz osiągi samolotu.
Natomiast trzeci przedseryjny A350-1000 (MSN71) został w lutym wysłany do kanadyjskiego Iqaluit na Dalekiej Północy, na próby eksploatacji w klimacie arktycznym (Nieudany oblot trzeciego A350-1000, 2017-02-08). Podczas 5-dniowych prób sprawdzono działanie instalacji pokładowych i zespołu napędowego samolotu (silników Rolls-Royce XWB-97) w temperaturach od – 37°C do – 28°C.
Następnie ten sam samolot trafił do Ameryki Pd., gdzie wykonywał loty z dwóch boliwijskich portów: Jorge Wilstermann w Cochabamba, leżącego na wys. 2548 m n.p.m. i El Alto, znajdującego się obok stolicy kraju La Paz, który jest jednym z najwyżej położonych lotnisk w świecie (ponad 4060 m n.p.m.).
Airbus zamierza uzyskać Certyfikat Typu dla A350-1000 do końca 1. połowy br. Niezwłocznie potem pierwsze seryjne samoloty tego typu mają trafić do Qatar Airways.