Słowenia dysponuje dużym potencjałem w zakresie produkcji samolotów ultralekkich. Obok Pipistrela, który jest istotnym graczem na tym rynku pojawiają się także inni, jak spółka TAF3.
Samolot Flamingo, opracowany przez TAF3, jest kolejnym przykładem możliwości, jakie drzemią w słoweńskim przemyśle lotniczym. Sylwetką przypomina znany samolot turbośmigłowy Embraera Tucano, choć oczywiście na podobieństwie zewnętrznym się kończy. Flamingo to konstrukcja kompozytowa, napędzana silnikiem UL Power UL 350i SĄ, o mocy 130 KM. Istnieje także wersja napędzana silnikiem Rotax 912, o mocy 100 KM.
Flamingo występuje w dwóch wariantach: z podwoziem stałym i wciąganym w locie. Wersja napędzana silnikiem UL Power może osiągać maksymalną prędkość przelotową 346 km/h, a wersja ze stałym podwoziem osiąga jedynie 291 km/h. Najsłabsza wersja z Rotaxem osiąga w locie poziomym 267 km/h. Rozbieg wynosi 160 m, a dobieg 100 m. Pod tym względem wszystkie wersje mają takie same osiągi.
Zarówno w przedniej, jak i w tylnej kabinie zamontowano wyświetlacz wielofunkcyjny, w przedniej LXNav Zeus 7 o przekątnej 178 mm, a w tylnej Zeus 5.5 o przekątnej 127 mm, a w obydwu kabinach – mechaniczny prędkościomierz, wariometr i wysokościomierz. Na wyświetlaczu, poza parametrami lotu pokazywane są parametry pracy silnika i raporty diagnostyczne instalacji samolotu.
Bezpieczeństwo w sytuacjach krytycznych zapewnia spadochronowy pirotechniczny system ratunkowy Galaxy z podwójnym układem odpalania. Obecnie samolot można użytkować tylko w kategorii Experimental, ale trwa właśnie proces certyfikacji Flamingo w kategorii LSA.