Dziś o 7:15 czasu lokalnego (11:15 UTC) z platformy startowej 39A NASA Kennedy Space Center na przylądku Canaveral wystartowała rakieta nośna Falcon 9 z wojskowym satelitą oznaczonym jako NROL-76, dostarczonym przez National Reconnaissance Office (NRO). Pierwszy stopień rakiety napędzał ją 137 s, a separacja nastąpiła 3 sekundy później. Po kilku minutach stopień startowy powrócił na ziemię, lądując w strefie Landing Zone 1 (LZ1) Cape Canaveral. Zgodnie z koncepcją użycia rakiet Falcon 9, stopień startowy zostanie wykorzystany ponownie.
Napędzanie rakiety kontynuował silnik Merlin 1D. 168 s po starcie nastąpiło odrzucenie osłony aerodynamicznej ładunku. Wtedy też zakończyła się transmisja dostępna publicznie, co wynikało z tajnego charakteru misji.
Dzisiejsza misja Falcona 9 jest pierwszą tajną w jego historii. W ten sposób został złamany monopol konsorcjum Lockheed Martina i Boeinga – United Launch Alliance na umieszczanie na orbitach amerykańskich satelitów wojskowych.
Start obecnej misji miał nastąpić wczoraj. Procedura została jednak przerwana na minutę przed uruchomieniem napędów. Powodem była niewłaściwa praca jednego z czujników pierwszego stopnia rakiety. W ciągu kilkunastu godzin został on wymieniony na sprawny technicznie.
Nie wiadomo, jakiego typu satelita został wyniesiony na orbitę przez Falcona 9. Według amerykańskich amatorskich obserwatorów obiektów kosmicznych, chodzi o satelitę obserwacyjnego zbudowanego przez Ball Aerospace. Ma on operować na niskiej orbicie Ziemi.
Start Falcona 9 wspierało US Air Force 45th Space Wing. Po raz trzeci wykorzystano Autonomous Flight Safety System, który redukuje ryzyka związane ze startem, a tym samym obniża jego koszty. Nowe oprogramowanie, powstające przy współpracy 45SW i SpaceX – producenta Falcona 9, ma umożliwić realizowanie 48 startów rocznie.