Dziś wczesnym rankiem, 36 godzin po starcie z Cape Canaveral, kapsuła transportowa SpaceX Dragon połączyła się z pomocą ramienia Canadarm2 z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ang. ISS, ros. MSK). Dostarczyła tam 2,9 tony zaopatrzenia. Jego rozładunek ma się rozpocząć jutro.
Dragon dostarczył m.in. wodę pitną i żywność. Jego ładunek to także aparatura naukowa i mikrosatelita Kesrtel Eye. Ma on z niskiej orbity przekazywać informacje o niebezpiecznych zjawiska pogodowych na Ziemi.
Wśród aparatury naukowej jest japońskie urządzenie CREAM. Ma ono badać promieniowanie kosmiczne. Urządzenie zbudowane przez Japończyków ma funkcjonować na orbicie 3 lata.
Po rozładowaniu Dragona na jego pokład ma trafić 1,35 t ładunku przeznaczonego do powrotu na Ziemię. To m.in. rezultaty badań prowadzonych na pokładzie ISS. Kapsuła ma wylądować za około miesiąc w wodach Pacyfiku.
Dragon użyty w obecnej misji, to ostatnia nowa kapsuła pierwszej generacji zbudowana na potrzeby programu dostaw ładunków dla ISS. W kolejnych misjach mają być wykorzystywane tylko wcześniej użyte kapsuły. Taki przypadek miał już miejsce – 4 czerwca br. użyto kapsuły wykorzystanej już w 2014. Kompania Hawthorne wymieniła w niej m.in. osłonę termiczną.
Rakieta nośna Falcon 9 z kapsułą Dragon wystartowała 14 sierpnia o 12:31 czasu lokalnego z Kennedy Space Center. Po 9 minutach na Ziemię powrócił pierwszy stopień rakiety, lądując precyzyjnie na platformie znajdującej się kilka kilometrów od miejsca startu. Urządzenie będzie mogło być wykorzystane w kolejnych lotach.
Obecna misja zaopatrzenia ISS jest 12. z wykorzystaniem kapsuły Dragon. 11 z nich było udanych. Dragony dostarczyły na stację kosmiczną ponad 18 t ładunku.
SpaceX pracuje obecnie nad projektem kapsuły Dragon drugiej generacji. Mają one dostarczać na orbity nie tylko ładunki, ale i przewozić ludzi. Kompania nie podała jeszcze planowanego terminu pierwszego startu nowej kapsuły (Polska w projekcie nowych wahadłowców , 2017-04-21).