Dzisiaj, o 14:20 czasu lokalnego (05:20 GMT) w bazie US Marine Corps Iwakuni rozbił się jeden ze śmigłowców transportowych CH-101 (licencyjna wersja Leonardo AW101), należących do Kaijō Jieitai (Japońskich Morskich Sił Samoobrony).
Wiropłat wystartował do lotu szkolnego z pokładu lodołamacza Shirase (AGB-5003) z ładunkiem podwieszonym pod kadłubem. Na jego pokładzie znajdowało się 8 osób, wraz z załogą. Po dotarciu do Iwakuni CH-101 wykonał zawis na wysokości kilku metrów nad ziemią, przygotowując się do lądowania.
Nagle, najprawdopodobniej w wyniku oddziaływania odbitego od ziemi strumienia zawirnikowego, śmigłowiec stracił stateczność, a łopaty wirnika nośnego uderzyły o ziemię. Następnie CH-101 zderzył się z ziemią i przewrócił na bok. Według źródeł japońskich 4 osoby odniosły niegroźne obrażenia.
Wypadek nie zakłócił operacji wykonywanych przez należące do All Nippon Airways samoloty komunikacyjne. Ich starty i lądowania wykonywane są z tej samej drogi, z której korzysta wojsko (Rekordowe przeloty AH-1Z i UH-1Y, 2017-03-21, F-35B przybyły do Japonii, 2017-01-19).
Kaijō Jieitai mają na stanie 2 CH-101 i 10 MCH-101, służących do poszukiwania min morskich (Przeciwminowy MCH-101 dla Japonii, 2015-03-12).