Prezydent Filipin, Rodrigo Duterte, wezwał władze wojskowe do wzmocnienia sił odpowiedzialnych za walkę z ugrupowaniami islamistycznymi destabilizującymi kraj.
Nowy szef sztabu sił zbrojnych Filipin, gen. Rey Leonardo Guerrero, został zobowiązany do zwiększenia wysiłków zmierzających do rozbicia i wyeliminowania bojówek islamistycznych działających na terenie kraju. W tym celu sformowanych ma zostać dziesięć nowych batalionów piechoty. W każdym z nich służbę pełnić ma ok. pięciuset żołnierzy.
Dodatkowe siły mają pomóc w walce z organizacjami islamistycznymi, które są szczególnie aktywne w południowych rejonach kraju. Najlepszym tego przykładem jest pięciomiesięczny konflikt o miasto Marawi na wyspie Mindanao, które od 23 maja pozostawało w rękach islamistów.
Dopiero w poniedziałek siłom zbrojnym Filipin udało się odbić miasto. W walkach o Marawi zginąć miało ponad 900 islamistów, 165 żołnierzy i policjantów i przeszło 40 cywilów. Według komentatorów trwający od maja kryzys dowiódł nieprzygotowania filipińskich wojsk do prowadzenia efektywnych działań bojowych w warunkach konfliktu asymetrycznego, zwłaszcza podczas walk w terenie zurbanizowanym (Filipińska armia odbiła Marawi, 2017-10-23).