Żołnierze 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej przeprowadzili trzydniowe zajęcia zintegrowane, łączące taktykę z siłą ognia.
Pierwszego dnia szkolenia żołnierze 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej ćwiczyli zagadnienia taktyczne polegające na przemieszczeniu się, zajęciu rejonu ześrodkowania i przygotowaniu do walki ogniowej. Podczas strzelania głównym zadaniem ćwiczących była obrona i luzowanie pierwszorzutowych kompanii przez odwodowe pododdziały.
W wyniku intensywnie prowadzonej walki kompania logistyczna otrzymała zadanie uzupełnienia środków bojowych. Zgodnie z rozkazem logistycy zorganizowali konwój, który niespodziewanie został zaatakowany przez nieprzyjaciela. Kompania musiała odeprzeć uderzenie i zająć rubież obrony na innym obiekcie szkoleniowym. Jako wsparcie dowódca batalionu wydzielił elementy z odwodowej 4. kompanii.
Na każdym etapie walki kompania wsparcia raziła nieprzyjaciela ogniem przy użyciu 98-mm moździerzy M-98 (Umowa na części do M-98, 2015-06-14). Ponadto ogień prowadziły kompanijne drużyny wsparcia wyposażone w 60-mm moździerze LM-60 (60-mm granaty Pluton-1 dla WP, 2015-09-26) i 40-mm granatniki automatyczne MK19.
- Siła ognia tkwi w jego połączeniu i współdziałaniu wszystkich elementów ugrupowania. Ponadto, aby efektywnie wykorzystać siłę rażenia ogniowego należy w pierwszej kolejności właściwie wykonać manewry taktyczne. Taki był cel zajęć zintegrowanych 1. batalionu wspartego pododdziałami brygady, tworząc batalionowe zgrupowanie taktyczne. Podczas trzydniowego szkolenia intensywnie wykonaliśmy zadania z bloku taktycznego i ogniowego, łącząc je w jedną spójną całość - podsumował dowódca 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej, ppłk Jarosław Mosur.
Na podstawie informacji por. Weroniki Milczarczyk, 17. WBZmech.