W dn. 20 - 22 listopada dowódca 23. Śląskiego Pułku Artylerii przeprowadził wspólnie z 3. dywizjonem artylerii rakietowej ćwiczenie taktyczno - specjalne pk. Tornado-17.
W pierwszym etapie ćwiczenia pododdziały 3. dywizjonu artylerii rakietowej przemieściły się do rejonu wyjściowego. Sprawdzono przy tym działanie grupy rekonesansowo - przygotowawczej w zakresie rozpoznania drogi marszu i rejonu rozmieszczenia pododdziałów dywizjonu.
Oprócz pierwszoplanowego ćwiczącego, 3. dar, w szkoleniu wzięły udział grupy operacyjne 1. dywizjonu artylerii samobieżnej oraz batalionu logistycznego. Pododdziały wykonywały zadania nakazane przez kierownictwo ćwiczenia koordynujące jego przebieg ze stanowiska kierownictwa ćwiczenia.
W początkowym okresie ćwiczenia baterie artylerii rakietowej zajmowały kolejne rejony stanowisk ogniowych, wykonując zadania bez strzelania amunicją bojową. Bateria dowodzenia wykonywała w tym czasie zadania z zakresu przygotowania do pracy stanowiska dowodzenia oraz jego ochrony i obrony. Kompania logistyczna natomiast organizowała żywienie ćwiczących żołnierzy w warunkach polowych i uzupełniała zapasy środków bojowych i materiałów pędnych, a także zapewniała zabezpieczenie medyczne.
Dynamika ćwiczenia wzrastała z dnia na dzień. Wykonywanie zadań utrudniały epizody taktyczne przygotowane dla ćwiczącego pododdziału we wszystkich etapach ćwiczenia. Ataki grup dywersyjnych pozorowały, m.in. zawały leśne, uszkodzenia pojazdów, ostrzały stanowisk dowodzenia i skażenia rejonów prowadzenia działań.
Kulminacyjnym etapem ćwiczenia była realizacja zadań ogniowych w dzień i w nocy z użyciem amunicji bojowej. Od godzin porannych 21 listopada, po zajęciu stanowisk ogniowych, dwie baterie wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta raziły ogniem cele w ugrupowaniu wojsk nieprzyjaciela. Po obezwładnieniu celów wyrzutnie zajmowały kolejne stanowiska ogniowe, wykonując dalsze zadania do późnych godzin nocnych.
Na podstawie informacji kpt. Remigiusza Kwiecińskiego, 23. ŚPA