Podczas tegorocznej akcji Wielkanoc łódzcy policjanci wykorzystali również śmigłowiec Bell 206B JetRanger. Z jego pokładu nie tylko ujawniali wykroczenia w ruchu drogowym, ale również sprawdzali przepustowość głównych szlaków komunikacyjnych.
Policyjny JetRanger wzbił się w powietrze 31 marca. Latał nad autostradą A2 od skrzyżowania autostrady A1 do węzła Skierniewice. Podczas działań funkcjonariusze z pokładu wiropłata ujawnili 12 wykroczeń. Wspierający te działania z ziemi funkcjonariusze nałożyli łącznie na kierujących 10 mandatów, a w dwóch przypadkach zakończyli kontrolę na pouczeniach. Ukaranymi byli kierowcy ciężarówek, którzy nie zastosowali się do znaku zakazu wyprzedzania. W jednym przypadku odebrali dowód rejestracyjny od lawet przewożącej inne pojazdy, ze względu na jej zły stan techniczny.
Sekcja lotnicza łódzkiej policji jako jedyna w kraju ma własne lądowisko i hangar. Przez 7 lat policyjni lotnicy stacjonowali na Lublinku. W 2008 bazę przeniesiono na teren Oddziału Prewencji Policji przy ul. Pienistej. Łódzcy policjanci dysponują śmigłowcem Bell 206B, który jest wyposażony w głowicę Star SAFIRE 230-HD (U9HD) wraz z system transmisji wizji VDL, reflektor olśniewający SX-5 oraz radiostacje resortowe lotnicze, a także radiowysokościomierz KRA-3000/TRI-40. Układ śledzenia i rejestracji danych za pośrednictwem zabudowanej głowicy umożliwia pracę w zakresie termowizji, widma dziennego oraz w warunkach słabego oświetlenia. Dodatkowo w głowicy znajdują się: laserowy dalmierz o zasięgu 24 km (podświetla cel i określa odległość oraz współrzędne geograficzne obserwowanego obiektu) i laserowy iluminator służący do wzmocnienia obrazu obserwowanego celu/obiektu.
JetRanger może przelecieć bez lądowania około 700 km i zabrać na pokład do pięciu osób. Śmigłowiec wykorzystywany jest przez łódzką policję przede wszystkim do monitorowania ruchu drogowego i poszukiwania zaginionych osób lub przestępców.
Na podstawie informacji KWP w Łodzi