Dziś rano, ok. 9:40 czasu lokalnego z lotniska Ardennes Étienne Riché w Belval wystartował samolot Robin Regent z czterema osobami na pokładzie. Trzech z nich miało przejść chrzest powietrzny w ramach imprezy zorganizowanej z okazji 60-lecia przedsiębiorstwa budowlanego BTP Picard z Vrigne-Meuse. Za jej część lotniczą odpowiadał aeroklub Les Ailes Ardennaises.
Wkrótce po oderwaniu od pasa samolot przestał się wznosić. Pilot usiłował zawrócić na lotnisko, ale to się nie udało. Samolot spadł na ziemię, zahaczając wcześniej o drzewo.
Gdy na miejsce wypadku dotarli ratownicy okazało się, że dwóm pasażerom, w wieku 20 i 32 lat, udało się wydostać z samolotu. Z niewielkimi obrażeniami zostali oni przewiezieni do szpitala Manchester w Charleville-Mézières. 68-letni pilot i trzeci z pasażerów zginęli na miejscu.
Prawdopodobną przyczyną katastrofy była awaria silnika. Pogoda w czasie lotu była dobra. Według władz aeroklubu, pilot miał duże doświadczenie.
Rozbity samolot to jednosilnikowy dolnopłat Robin DR.400-180 Regent nr rej. F-GFXE, nr ser. 1755. Należał do aeroklubu Les Ailes Ardennaises.