Dziś rano, ok. 7:30 czasu lokalnego (03:30 GMT), z bazy koło Mazar-i-Szarif w prowincji Balch startował śmigłowiec Mi-17. Na jego pokładzie znajdowało się 10 osób, w tym dwóch pilotów, 4 żandarmów, 4 żołnierzy i 2 policjantów. Mieli lecieć do bazy w prowincji Farjab. Jednak tuż po starcie śmigłowiec spadł na ziemię i spłonął.
Gdy do wraku dotarli ratownicy okazało się, że 3 osoby lecące śmigłowcem zginęły. Ofiary to zagraniczny pilot i dwóch afgańskich żołnierzy. Wśród pozostałych osób kilka zostało poważnie rannych.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Za najbardziej prawdopodobną uznaje się awarię techniczną. Wykluczono ostrzał rebeliantów.
Rozbity śmigłowiec to Mil Mi-17, którego loty zakontraktowały siły NATO w Afganistanie. Operował na rzecz 209th Shaheen Corps armii afgańskiej.